Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, przewieziono do szpitali po dachowaniu toyoty, do którego doszło w czwartek ok. południa na drodze ekspresowej 52 w Bielsku-Białej
Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, przewieziono do szpitali po dachowaniu toyoty, do którego doszło w czwartek ok. południa na drodze ekspresowej 52 w Bielsku-Białej – poinformował rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak.
Do wypadku doszło na drodze w kierunku Żywca. Prowadzący fiata zmienił niebezpiecznie pas ruchu zajeżdżając drogę toyocie. "Jej kierowca, żeby uniknąć zderzenia, gwałtownie odbił, stracił przyczepność i dachował" – zrelacjonował Szybiak.
Dwójka dzieci w wieku 7 i 10 lat została przewieziona do szpitala pediatrycznego. Nie odniosły poważniejszych obrażeń i będą wypisane. Dorośli badani są w bielskim szpitalu wojewódzkim. "Ich życiu nic nie zagraża" – powiedział policjant. Kierowca fiata był trzeźwy. (PAP)