Nitras o "opiłowaniu" katolików. Abp Jędraszewski: także próbowano „opiłowywać” Żydów

Csm snitras f815d11cdb 1
Kastelik

Szymon Kastelik

31 sierpnia 2021

Nie milkną echa po sobotniej wypowiedzi posła KO Sławomira Nitrasa o oddzieleniu Kościoła od państwa. Na jego słowa zareagował arcybiskup Marek Jędraszewski.

Campus Polska to wydarzenie zorganizowane przez Rafała Trzaskowskiego w Olsztynie. W głównej mierze uczestniczy w nim młodzież, która na spotkaniach z politykami i ekspertami może zadać im pytania na wszystkie tematy. Tak było też podczas sobotniego spotkania z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, z którym rozmowę poprowadził poseł KO Sławomir Nitras.

W pewnym momencie tej dyskusji, politycy zostali zapytany przez uczestnika Campus Polska o to, czy po ich ewentualnej wygranej w wyborach rozdzielą Kościół od państwa. Głos w tej sprawie zabrał Sławomir Nitras.

Mam takie poczucie, że w ostatnich sześciu/siedmiu latach Kościół trochę wypowiedział posłuszeństwo temu państwu. Złamał pewien standard, który w państwie obowiązuje - powiedział Nitras. W swojej wypowiedzi zastanawiał się, czy Kościół Katolicki należy jakoś ukarać - Dlatego nie wiem, czy nam jest potrzebny przyjazny rozdział Kościoła od państwa? A może potrzebna jest jakaś kara za to zachowanie? Na przykład czy powinniśmy utrzymać religię w szkołach - mówił polityk Platformy Obywatelskiej. Stwierdził również, że w pewnym momencie katolicy staną się mniejszością w Polsce i tym samym dojdzie do ograniczenia roli Kościoła w Polsce.

Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny i racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty. Na zasadzie: to jest uczciwa kara, za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów. Dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zdarzy”

słałowir nitras

 

Jego słowa spotkały się z oburzeniem ze strony polityków prawicy. 

Nowy program Platformy ogłoszony przez S.Nitrasa i T.Grodzkiego: ukarać i opiłować katolików, żeby już nie podnieśli głów i zlikwidować ponad 800 szpitali! - napisał na Twitterze wicemarszałek Senatu Marek Pęk.

Maski opadły całkowicie. Jeden z głównych celów PO i jej starego (nowego) szefa jest zupełnie oczywisty: dechrystianizacja Polski na wzór tego co się dzieje na Zachodzie. Kto wam to zlecił? - skomentował minister edukacji Przemysław Czarnek. 

Co ciekawe, od słów Nitrasa odciął się Borys Budka, do niedawna przewodniczący Platformy Obywatelskiej. - Polskę musimy zbudować na solidnych filarach: tolerancji, godności, szacunku dla drugiego człowieka. Nie można ani faworyzować ani wykluczać kogoś ze względu na to, czy jest osobą wierzącą czy nie. Nawet najlepsza piła nie zastąpi karty wyborczej. To nasza najsilniejsza broń - przekazał Budka. 

W obronie posła Nitrasa stanął Tomasz Terlikowski, katolicki dziennikarz oraz publicysta - Powiedzenie, że w PL katolicy nie będą większością, nie jest atakiem, ale nieaktualną już w dużej mierze diagnozą. Nieaktualną, bo w PL katolicy większością już nie są. Realnie wierzących i praktykujących jest mniej niż połowę, a wśród młodzieży jest kilka, może kilkanaście proc. - napisał na Twitterze.

Abp Marek Jędraszewski ostro zareagował na wypowiedź posła Nitrasa. Na antenie TVP Info porównał jego słowa do retoryki ruchu hitlerowskiego. 

- To sformułowanie o piłowaniu ludzi, nawet jeśli nie chodziłoby o fizyczne użycie piły, co przecież miało już nie raz miejsce w dziejach Kościoła, przypomina mi język, który znam z historii z lat 20. i 30., kiedy rodził się w Niemczech ruch hitlerowski (...) Wtedy także próbowano „opiłowywać” Żydów - powiedział arcybiskup w TVP Info.

Duchowny dodał, że obawia się, iż słowa posła Nitrasa można potraktować jako zapowiedź "nacisku administracyjnego". - To z kolei przypomina mi „najlepsze” czasy stalinowskie i gomułkowskie - stwierdził arcybiskup.

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

9 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 10.2µg/m3 PM2.5: 8.9µg/m3