Samochód jadący przed nami zygzakiem stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie. Kierowca postanowił powiadomić policję i zatrzymać kierowcę, próbując wyjąć mu kluczyki ze stacyjki. 49-letni obywatel Ukrainy miał 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Dzięki szybkiej reakcji świadków policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę Mazdy. 1 listopada przed godziną 15.00 dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Tarnogórskiej w Szałszy kierujący osobową mazdą jedzie zygzakiem. Świadkowi, który zgłosił niebezpiecznego kierowcę udało się go zatrzymać i wyciągnąć kluczyki ze stacyjki przed przyjazdem patrolu.
Kierującym okazał się być 49-letni obywatel Ukrainy, który w wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu. Mężczyzna twierdził, że dzień wcześniej wypił 5 piw. O jego losie zadecyduje teraz sąd. Obywatelowi Ukrainy, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu i stwarzał zagrożenie na drodze grozi do 2 lat więzienia.