Kłobucka policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności czwartkowego wypadku z udziałem 2 autokarów w Pankach. 7 osób, które trafiły w wyniku tego zdarzenia do szpitala w Częstochowie, wypisano już do domu.
Do wypadku doszło w czwartek po południu w Pankach na skrzyżowaniu ulicy Tysiąclecia z ulicą Górniczą. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 74-letni mężczyzna kierujący autobusem neoplan nie udzielił pierwszeństwa przejazdu 69-letniemu kierującemu autobusem vanhool, w który następnie uderzyła 41-letnia kobieta kierująca osobowym fiatem. W obu autobusach znajdowały się dzieci. 7 osób z obrażeniami ciała zostało przewiezionych do częstochowskiego szpitala.
Jak poinformował w piątek dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie Zbigniew Bajkowski, było to troje dorosłych i czworo dzieci. Obrażenia nie były poważne, w związku z czym wszyscy po przebadaniu opuścili placówkę.
W pierwszym z autokarów kierowca przewoził 4 pasażerów, w tym 3 dzieci w wieku 7-10 lat. Natomiast w drugim autokarze było 45 pasażerów, w tym 42 dzieci, również w wieku 7-10 lat. Wszyscy uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy powiatu kłobuckiego.
Rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska informowała w czwartek, że oba autokary przewoziły dzieci z tej samej szkoły podstawowej w pobliskim Zwierzyńcu w gminie Opatów. Jednym z nich dzieci miały wracać z wycieczki, drugim - jechały na basen.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z kłobuckiej drogówki wraz z technikiem kryminalistyki, a także policjanci z komisariatu w Krzepicach i we Wręczycy Wielkiej oraz funkcjonariusze innych służb. Przyleciały również 2 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Żaden z poszkodowanych nie wymagał jednak zabrania do szpitala przez załogi tych śmigłowców.
Kierowca autobusu neoplan oraz 4 opiekunów dzieci zostali przebadani na miejscu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy byli trzeźwi. Kierowca autobusu vanhool z uwagi na obrażenia nie mógł zostać przebadany na miejscu. Od obu kierowców została pobrana krew do dalszych badań.
W efekcie wypadku droga wojewódzka nr 494 na wysokości skrzyżowania z ulicą Górniczą oraz Krótką była zamknięta. Wyznaczono objazdy przez drogi gminne. (PAP)
foto: KMP Kłobuck