Bytom zachęca mieszkańców, by nie wyrzucali żywych choinek po świętach. Stowarzyszenie Miasto dla Mieszkańców chce dać im drugie życie.
Na ubiegłoroczny apel stowarzyszenia, które zainicjowało akcję zbierania żywych choinek, odpowiedziało kilkanaście osób. Drzewka najpierw hartowały się w szklarni, a gdy zrobiło się cieplej, zostały zasadzone.
[CZYTAJ TAKŻE: Coraz bliżej święta! Rybnik jest już gotowy!]
Rosną m.in. w Parku Amendy, przy promenadzie w Rozbarku czy na skwerze im. Szalonka w Łagiewnikach.
O tym, gdzie zostały posadzone, zdecydowali mieszkańcy, którzy wzięli udział w internetowej ankiecie.
Choinki będzie można już po świętach przywozić do bazy Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej przy ul. Tarnogórskiej 1A, gdzie postawiono już specjalny namiot, w którym przezimują dostarczone drzewka.
Ważne jest, aby przywożone choinki były zielone, niewysuszone i miały nie więcej niż 1,7 m. Specjaliści sprawdzą, jaki jest stan drzewka, ocenią jego system korzeniowy, bo zdarza się, że żywa choinka w doniczce tak naprawdę jest drzewkiem ciętym. Nie przetrwa gdy nie ma korzeni.
Akcja jest świetną okazją do tego, by poczuć zapach prawdziwego świerka w domu, a po świętach cieszyć się jego widokiem w innym miejscu.
