Rodzina zastępcza z Sosnowca, która będzie pełniła funkcję pogotowia rodzinnego dla co najmniej trójki dzieci, zyskała właśnie mieszkanie w samym centrum miasta. W piątek otrzymali klucze.
W piątek jedna z rodzin otrzymała klucze do nowego mieszkania. To rodzina zastępcza, która będzie pełnić funkcję pogotowia rodzinnego dla Sosnowca.
- Chcemy rodzinie zastępczej sprawić jak najlepsze warunki dla dzieci, która tam trafią - mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Mieszkanie było w zasobach Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych w Sosnowcu, który odpowiadał za remont generalny.
- Jesteśmy dumni, że możemy wykonywać takie prace. Mieszkanie zmieniło się nie do poznania i wierzę, że będzie dobrze służyło nowej rodzinie - dodaje Rafał Łydek, dyrektor Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych w Sosnowcu.
Za inwestycje odpowiadała firma Raczyński Investment. Mające ok. 105 m2 mieszkanie przeszło kompleksowy remont. Wymienione zostały wszystkie instalacje, nowe tynki, podłogi, stolarka i armatura. Co ważne, zlikwidowano także kopciucha, a w jego miejsce pojawił się piec gazowy.
Rodzina zastępcza, która w nim zamieszka, będzie pełnić dyżury interwencyjne i przyjmować dzieci do 10. roku życia.
- Sosnowiec chce pozyskiwać nowe rodziny zastępcze zawodowe. Dzięki podjętym wspólnym działaniom, w mieście chcemy stworzyć stały element promowania rodzicielstwa zastępczego, który pozwoli na pozyskiwanie kolejnych rodzin zastępczych zawodowych – mówi Sabina Stanek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu.
Opieka interwencyjna sprawuje przez całą dobę opiekę nad dziećmi do 10. roku życia. Są to dzieci, które wymagają natychmiastowego zaopiekowania i zazwyczaj są to bardzo trudne przypadki.
– Myślę, że znajdzie się więcej takich osób jak ja, które chcą zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, jednak dla wielu największą przeszkodą jest zbyt małe mieszkanie. Dlatego w moim przypadku pomoc miasta w tej kwestii jest kluczowa – wyjaśnia Anna Tomecka, która od dziś będzie pełnić funkcję pogotowia rodzinnego.
- Rodzicem zastępczym może zostać praktycznie każdy - nieważne ile ma lat. Nieważne, jaki jest jego status majątkowy, czy żyje w małżeństwie, czy jest osobą stanu wolnego. Nieważne czy ma wielki dom z ogrodem, czy wynajmuje mieszkanie. Ważne jest to, aby chciał pomóc, wesprzeć i podarować bezpieczny i ciepły kąt dzieciom, które tego najbardziej potrzebują - tłumaczy Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.