Związkowcy Solidarności o obietnicach Tuska i Morawieckiego. "Czeka nas rzeź niewiniątek"

węgiel
Kastelik

Szymon Kastelik

13 października 2023

- Nie dajmy się oszukać - apeluje związkowiec Solidarności. Natomiast szef śląsko-dąbrowskiej Solidarność Dominik Kolorz nie ukrywa, że brakowało konkretów dla województwa śląskiego w ostatnim czasie. 

Tak naprawdę dopiero w ostatnim dniu kampanii wyborczej premier Mateusz Morawiecki przedstawił konkretną propozycję dla Śląska, energetyki i górnictwa. To utworzenie funduszu transformacji Śląska. Donald Tusk mówi o nowoczesnym przemyśle, ministerstwie na Śląsku oraz obiecał zadbać o górników i ich rodziny. Ale też bez żadnych konkretów. Jak to odbierają związkowcy? 

- 38 milionowy naród musi wiedzieć prawdę, bo jest suwerenem (...) Żadnych wieców, konwencji nie zrobiono ze stroną społeczną o energetyce konwencjonalnej. Co to oznacza po wyborach? Śmierć niewiniątek - ocenia Bogdan Tkocz z Solidarności Tauron. Uważa, że po wyborach (przy jakimkolwiek wyniku) możemy spodziewać się kryzysu energetycznego. Wymienia m.in. wygaszanie elektrowni węglowych w Tauronie, sprowadzanie węgla z zagranicy, brak modernizacji bloków 200MW.

- Czeka nas poważny kryzys, który zakończy się tragedią dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Będziemy uzależnieni od energii zagranicznej. Trzeba wyprzedzać wszystkich o dwa kroki, a jesteśmy o dwa kroki do tyłu - mówi wprost Tkocz. 

- Dziwię się, że Solidarność nie żądała podpisania przed wyborami z partiami paktu, który będzie zobowiązywał o rządzących do prowadzenia polityki dla górnictwa i energetyki -
komentuje związkowiec z Solidarności Tauron. 

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności: Brakował nam konkretów

W ostatnim dniu kampanii wyborczej Mateuszowi Morawieckiemu przy podpisywaniu umowy o utworzeniu funduszu transformacji Śląska towarzyszył szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz. Po wszystkim podkreślał, że nie chodzi tu o politykę i nie ukrywał, że premier powinien częściej rozmawiać ze związkowcami, a rozwiązanie kwestii utworzenia takiego funduszu powinno nastąpić szybciej, o co wnioskowała Solidarność.

- Szkoda, że wybory nie odbywają się co pół roku, bo to co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin jest ważne - stwierdził Kolorz.

 Cieszy się z utworzenia funduszu transformacji, ale podkreśla, że zadeklarowane przez Morawieckiego 500 mln złotych na początek to wciąż za mało.

- Brakowało nam w ostatnim czasie takich konkretów. Nie chcę nikogo oceniać politycznie. Kto będzie rządził po 15 października, będzie miał olbrzymie wyzwania na Śląsku - komentuje Dominik Kolorz. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

14 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 19.6µg/m3 PM2.5: 16.3µg/m3