Mobbing w liceum? Dąbrowa Górnicza reaguje na reportaż TVP

Zeromski
Kastelik

Szymon Kastelik

4 czerwca 2022

Dyrektor dąbrowskiego liceum stosuje mobbing wobec jednej z nauczycielek? Taki wydźwięk miał reportaż programu "Alarm" wyemitowany na antenie TVP1. UM Dąbrowa Górnicza uważa, że materiał był nieobiektywny.

30 maja na antenie TVP1 w programie "Alarm" wyemitowany został reportaż o możliwym mobbingu w II Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego w Dąbrowie Górniczej. Ofiarą ma być wieloletnia nauczycielka historii, Joanna Machowska, która uważa, że dyrektor placówki Piotr Pakuła od momentu objęcia stanowiska, "dręczy" kobietę. Machowska mówi w reportażu, że od siedmiu lat dyrektor składał na nią różne zawiadomienia, w tym zawiadomienie o naruszaniu nietykalności cielesnej. Nauczycielka miała "przetrzymywać" dyrektora w sali. Sprawa została zakończona  warunkowym umorzeniem postępowania karnego.

Z reportażu dowiadujemy się, że Machowska została w marcu została zawieszona przez dyrektora szkoły. Jej sprawę skierowano do rzecznika dyscyplinarnego. Tym razy chodzi o naruszenie dobra uczniów. W reportażu Machowska wskazuje, że tylko składała życzenia z okazji Dnia Kobiet i według zawiadomienia miała poprowadzić "wykład" o słabości kobiet oraz miała być agresywna. W programie "Alarm" wypowiadają się również absolwenci liceum, którzy chwalą sobie nauczycielkę historii. Dyrektor zaś twierdzi, że nie ma niczego sobie do zarzucenia.

3 czerwca rzecznik Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, Bartosz Matylewicz opublikował komunikat nawiązujący do reportażu programu "Alarm" pod tytułem "PRZEMILCZANE FAKTY W REPORTAŻU TVP1". W stanowisku Miasta Dabrowa Górnicza czytamy, że autorzy reportażu nie przedstawili wszystkich informacji w tej sprawie oraz dokładnego stanowiska szkoły i miasta. - Program sugeruje „aferę mobbingową”, której nie ma, co więcej – widzowie mogli odnieść wrażenie, że to sam dyrektor szkoły inspiruje postępowania dyscyplinarne, jakie toczą się wobec nauczycielki - czytamy w oświadczeniu. Jak informuje UM Dąbrowa Górnicza, skargę na nauczycielkę złożyli uczniowie i ich rodzice, dotknięci słowami, jakie nauczycielka wypowiedziała w trakcie lekcji. - Podejmując decyzję o zawieszeniu dyrektor realizował ustawowy obowiązek wynikający z zapisów Karty Nauczyciela - dodaje miasto. 

Urząd dodaje, że decyzja o zawieszeniu nauczycielki w czynnościach służbowych była weryfikowana przez komisję dyscyplinarną działającą przy wojewodzie, a następnie komisję odwoławczą działającą przy Ministrze Edukacji i Nauki. Finalnie została utrzymana w mocy, co potwierdza zasadność działania dyrektora Piotra Pakuły.

W nawiązaniu do poprzednich oskarżeń o naruszenie nietykalności cielesnej, UM Dabrowa Górnicza przypomina w komunikacie, że w świetle przepisów warunkowe umorzenie postępowania może mieć miejsce tylko wtedy, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości.

- Miasto nie może być obojętne wobec zamieszczanych w środkach masowego przekazu nierzetelnych informacji godzących w dobre imię szkoły, zwłaszcza o tak wysokiej renomie jak w przypadku II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego, jak również podważających zaufanie do dyrektora szkoły. Piotr Pakuła – realizując swoje obowiązki ustawowe w sposób prawidłowy i stając po stronie ucznia – jest na ogólnopolskiej antenie stygmatyzowany jako mobber przez nieobiektywnych autorów reportażu - dodaje rzecznik w komunikacie.

9 maja prezydent Dąbrowy Górniczej ogłosił konkurs na kandydata na stanowiska dyrektora II LO im. Stefana Żeromskiego w Dąbrowie Górniczej. Pakuła zdecydował, że nie będzie ubiegał się już o to stanowisko. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 21.3µg/m3 PM2.5: 17.8µg/m3