Koniec akcji na Odrze. Prawie 2 tony śniętych ryb. Jaki był powód?

IMG 20230727 WA0007
Kastelik

Szymon Kastelik

28 lipca 2023

Znane są prawdopodobne przyczyny masowego śnięcia ryb na Odrze po czeskiej stronie. W Polsce wyłowiono prawie 2 tony martwych ryb. 

W środę, 26 lipca przy granicy polsko-czeskiej na Odrze zauważono martwe ryby. - 26 lipca br. w godzinach przedpołudniowych pracownicy Wód Polskich w Gliwicach: Zbiornika Racibórz Dolny i Polderu Buków w czasie rejsu po rzece Odrze na wysokości wodowskazu (oraz starego mostu drogowego) w miejscowości Chałupki spostrzegli na wodach granicznych z Republiką Czeską napływające bezpośrednio z terenu Czech śnięte ryby - poinformowały Wody Polskie. Organizacja dodała, że źródła śnięcia ryb nie stwierdzono na terenie Polski.

Swoje działania podjęły polskie służby. Na rzekę po polskiej stronie i na granicy polsko-czeskiej w Chałupkach wypłynęli funkcjonariusze PSP, OSP, Wody Polskie RZGW Gliwice oraz Straży Rybackiej. Rozpoczęło się wyławianie ryb. Na rzece w miejscowości Olza strażacy stworzyli zaporę ze specjalnej siatki, która wychwytuje śnięte ryby.

Działania interwencyjne prowadziły także służby czeskie, na których terenie doszło do padania ryb. Także na obszarze Republiki Czeskiej, w wodach rzeki Odry zamontowane zostały zapory wygradzające. Kontynuowane są również działania mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia. Po zbadaniu próbek wody z Odry po polskiej stronie, nie stwierdzono obecności złotych alg.

Jaki jest powód śmierci ryb w Odrze?

W czwartek wieczorem zakończono zasadnicze działania. Trwa monitoring rzeki. Z Odry odłowiono niemal 2 tony śniętych ryb. 

- W efekcie wspomnianych działań podjęto z rzeki wszystkie spostrzeżone śnięte ryby, które od 26 lipca br. napłynęły od strony Republiki Czeskiej. Wyłowiono ich łącznie niemal 2 tony. Służby Wód Polskich w Gliwicach w dalszym ciągu prowadzą bieżący monitoring rzeki Odry, na całej jej długości, znajdującej się na administrowanym przez siebie terenie, zaś wzmożone działania tego rodzaju koncentrują się na jej granicznym odcinku - komentują Wody Polskie.

Petr Hladik, czeski minister środowiska oraz Czeska Inspekcja Ochrony Środowiska poinformowali, że najprawdopodobniej nie doszło do żadnego zatrucia ryb. Czeskie instytucje wskazują na warunki pogodowe, w szczególności wysokie temperatury, niski poziom wody i nagłe opady. 

- Czynniki przyczyniły się na wypłukania długotrwałych osadów z kanalizacji oraz spłukania pól i terenów utwardzonych, co doprowadziło do obniżenia poziomu tlenu, a w konsekwencji selektywnej śmiertelności bardziej wrażliwych na ten parametr ryb rzecznych. Pozostałe gatunki przetrwały spadek poziomu tlenu - informuje Sztab dla Odry. 

fot. wody polskie

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

2 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 17.1µg/m3 PM2.5: 15.7µg/m3