Czy Grzegorz Braun to terrorysta?

Z całym szacunkiem dla judaizmu i Żydów, ale w tej historii w mniejszym stopniu powinniśmy skupić się na zgaszonej menorze chanukowej. Dlaczego? Bo to niezwykle spłyca całe zdarzenie, do którego doszło we wtorek w Sejmie.

Popatrzmy raz jeszcze na opublikowane nagrania z zajścia. Widać dokładnie, że Grzegorz Braun chwyta za gaśnicę, od razu ją uruchamia i "strzela" proszkiem w ludzi przez kolejne kilkanaście metrów. Z całą premedytacją kierował strumień szkodliwej substancji w ludzi! Aż w końcu zgasił świece i trafił prosto w twarz interweniującej kobiecie. Według Adama Bodnara, Braun naruszył co najmniej 4 artykuły Kodeksu Karnego. Nie trzeba chyba dodawać, że dokonał ataku na terenie najważniejszego budynku w Polsce. 

W słynnej serii gier GTA, gdzie jest pełno przemocy, gaśnica jest bronią! To nie przypadek. A ile razy widzieliśmy w filmach lub serialach użycie gaśnicy, kiedy ktoś kogoś atakował? Nawet we wrestlingu używają gaśnicy w walkach ekstremalnych.

Terroryzm

Cytując polską stronę rządową, terroryzm to: "wszelkie celowe akty popełnione przez pojedyncze osoby lub organizacje przeciw jednemu, lub kilku państwom, ich instytucjom lub ludności, w celu zastraszania oraz poważnego osłabienia lub zniszczenia struktury politycznej, gospodarczej i społecznej kraju". 

Teraz zobaczmy co dotychczas robił Grzegorz Braun. Demolka podczas wydarzenia Niemieckiego Instytutu Historycznego / kradzież i zniszczenie choinki w krakowskim sądzie / liczne "interwencje poselskie" w urzędach zakończone przepychankami czy interwencją służb / naruszenie nietykalności cielesnej ministra. 

Aż w końcu Grzegorz Braun zaatakował ludzi gaśnicą. Jak czytamy w instrukcji obsługi takiej gaśnicy, sam proszek nie jest toksyczny, ale może uszkodzić oczy lub drogi oddechowe. Nie zaleca się użycia jej do gaszenia płonących ludzi! Rozumiemy? Gaśnica nie służy nawet do ratowania ludzi, którzy płoną, bo może im... jeszcze bardziej zaszkodzić! 

Braun wprowadza chaos i strach. Od lat mówił negatywnie o Żydach czy Ukraińcach. Nie podobają mu się nawet ukraińskie bombki świąteczne. Swoimi umyślnymi działaniami, które często łamią prawo (kradzież, zniszczenie cudzej własności), próbuje zastraszać i destabilizować sytuację w państwie. Zatem czym to jest jak nie terroryzmem? 

Równie dobrze ktoś mógłby do tej gaśnicy władować coś innego i posłużyć się Braunem jak pionkiem. Równie dobrze ta gaśnica mogła eksplodować, bo widać było, że Braun nie potrafi się nią obsługiwać. Równie dobrze ktoś ze słabszym sercem lub chorobą płuc mógł po prostu umrzeć. Grzegorz Braun nie zawahał się ani na moment. Z całą premedytacją strzelał proszkiem gaśniczym w ludzi. Nie miał żadnych oporów. I taka jest prawda. 12 grudnia 2023 roku w Sejmie doszło do ataku. Czy to był atak terrorystyczny? Niech każdy sobie odpowie na to pytanie. 

A wracając do menory, to atak Brauna wprowadził chaos w pracy polskiego sejmu oraz zrobił Polsce kolejny beznadziejny PR na świecie. Czy to nie wpisuje się w definicję terroryzmu? 

Smutne jest to, że Braun wyszedł z Sejmu jak gdyby nigdy nic. Bez policji. Bez kajdanek. A przecież polskie prawo mówi: "Poseł nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. O zatrzymaniu niezwłocznie powiadamia się Marszałka Sejmu, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego". 

A teraz szary obywatelu, spróbuj w gorszy dzień swojego życia wyładować agresję na ulicznym koszu na śmieci. Ciekawe co się stanie.