
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oddział Bytom prowadzi zbiórkę pieniędzy na leczenie pieska, którego właściciel swoim postępowaniem doprowadził do skrajnego wycieńczenia. Zwierzę było przywiązane łańcuchem do szafki kuchennej bez dostępu do jedzenia i picia.
Bolo, bo tak nazywa się pies, jest bardzo pozytywnym zwierzakiem, lgnie do człowieka mimo że to "człowiek" był jego oprawcą. Został odebrany właścicielowi w ostatniej chwili. Jaki koszmar przeżył tylko on wie.
-Jego pragnienie było niewyobrażalne, musieliśmy go powstrzymywać, żeby nie pił wody z kałuży - relacjonuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, oddział w Bytomiu.
Pies jest skrajnie wychudzony, ma zapadnięte żyły i oczodoły, wyniki krwi wstępnie wykazały silną anemię. Ma duże szanse na powrót do zdrowia, ale przed nim długie i kosztowne leczenie.
-Nasz podopieczny Bolek dalej jest intensywnie leczony. Wysiłek lekarzy nie poszedł na marne. Przed nim jeszcze długa droga do wyzdrowienia. Codzienne kroplówki znosi nadwyraz dobrze. Przytył już dwa kilogramy. Odleżyny zaczynają się goić .Jesteśmy na początku drogi - czytamy na facebooowym profilu bytomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Koszty leczenia Bolka, zakup specjalistycznej karmy można wesprzeć poprzez zbiórkę uruchomioną na portalu RatujemyZwierzaki.pl
Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kokongfo