Ja

Baneroza atakuje ze wszystkich stron

Redakcja

8 października 2019

Tekturowe portrety kandydatów na słupach, zajęte wszystkie możliwe barierki przy drogach, plakaty, banery... Kandydaci do Sejmu i Senatu nie pozwalają o sobie zapomnieć. Szkoda tylko, że najwyraźniej zapomnieli, że mamy XXI wiek i walka o głosy z pomocą sznurka i tektury staje się... nieco przestarzała.

Kandydatów, którzy są naprawdę aktywni w sieci, mają pomysł na własną kampanię można policzyć na palcach jednej ręki. Zdecydowana większość wybrała dobrze znane, utarte szlaki, żadnych nowych pomysłów, żadnych inicjatyw. Po prostu zastosujmy to, co zawsze i jakoś to będzie - postanowili kandydaci i tę ideę wprowadzili w życie. Życie, które teraz uprzykrzają nam banery i plakaty, po deszczu czy wichurze wyglądające odstraszająco. Kogo mogą zachęcić do oddania głosu? Chyba tylko najbardziej wytrwałych...

Chciałabym zagłosować na kogoś, kto ma przede wszystkim ciekawy pomysł... na samego siebie. Kto wie, że kampania w sieci to nie tylko selfie w mediach społecznościowych. Niestety, nie zobaczyłam żadnego dobrego spotu, żadnej interesującej grafiki, dobrego kadru. Radiowe i telewizyjne nagrania firmowane przez naszych polityków to zwykle mieszanka kiczu i amatorszczyzny. Gdzie się podziała kreatywność, panie i panowie?

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

7 o

katowice

Cóż... Bywało lepiej.

PM10: 26.5µg/m3 PM2.5: 21.6µg/m3