W jednym z mieszkań na terenie Świętochowic zostały porzucone psy. Policjanci razem z pracownikami schroniska zabezpieczyli zwierzęta. Ustalono, że opiekunem czworonogów jest 25-letni mieszkaniec Bytomia. Wczoraj policjanci przedstawili mu zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Grozi mu do 3 lat więzienia.
We wtorek świętochłowiccy policjanci uzyskali informację, że w jednym z mieszkań na terenie miasta zostały porzucone psy. Mundurowi postanowili to sprawdzić i gdy przyjechali na miejsce, ich przypuszczenia się potwierdziły.
W porzuconym mieszkaniu znajdowały się 4 psy. Ogólny bałagan, leżące na ziemi odchody, brak dostępu do świeżej wody oraz jedzenia. Policjanci razem z pracownikami schroniska zabezpieczyli wychudzone czworonogi - relacjonuje policja.
Czynności podjęte przez śledczych doprowadziły do ustalenia, że opiekunem czworonogów jest 25-letni mieszkaniec Bytomia, który jak się okazało porzucił psy na początku marca w mieszkaniu, które wynajmował.
Mundurowi namierzyli mężczyznę i przedstawili mu zarzuty, do których się przyznał. Mężczyzna tłumaczył się tym, że był w trakcie przeprowadzki i zamierzał po czworonogi wrócić. Za jego nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.