
W wyniku pożaru rodzina z Żarek straciła dach nad głową. Płomienie strawiły znaczną część dobytku przy ul. Leśniowskiej oraz samochód osobowy. Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych i nikt nie odniósł obrażeń. Potrzebne jest jednak wsparcie finansowe. Na razie poszkodowani dostali propozycję mieszkania zastępczego od gminy.
W nocy 14 grudnia doszło do wybuchu i pożaru na jednej z posesji w Żarkach. Jak twierdzą sami strażacy, można mówić o wielkim szczęściu. Jednak straty są ogromne. Dom, którego dotknęły płomienie nie nadaje się do mieszkania. Przyczyna wybuchu nie jest znana jednakże podejrzewa się wyciek gazu z butli samochodu.
Na chwilę obecną pogorzelcom bezpieczne schronienie zapewniła rodzina, jednak jak informuje Jakub Grabowski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy w Żarkach, przyjęli oni również propozycję mieszkania zastępczego od gminy. Rodzina otrzymała także wsparcie finansowe.
Poszkodowani zdecydowali się na remontu domu. Jednak lista koniecznych rzeczy do zakupu jest długa, a to wiąże się ze sporymi wydatkami. Na rzecz remontu założono zbiórkę pieniędzy.
-Sytuacja jest dramatyczna, w jednej chwili rodzina w środku nocy straciła większość swojego dobytku i dach nad głową. Apelujemy o pilne wsparcie przeznaczone na pokrycie kosztów zakupu i wymiany:- wybitych okien,- zniszczonych drzwi,- wybitej bramy garażowej,- uszkodzonego pieca CO,- wymiana stopionej instalacji elektrycznej,- stopionej instalacji hydraulicznej,- remont zniszczonych, popalonych pomieszczeń wewnętrznych - czytamy w opisie zbiórki.
Zbiórka dostępna jest TUTAJ