Z każdym kolejnym tygodniem polskie górnictwo wykonuje następne kroki w kierunku całkowitego upadku. I mimo "starań" ministra Jacka Sasina oraz jego negocjacji ze związkami działającymi przy Polskiej Grupie Górniczej, sytuacja wygląda coraz gorzej.
Kontrowersyjny plan restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej, do którego Ministerstwo Aktywów Państwowych nie przyznało się oficjalnie, miał zakładać zamknięcie czterech zakładów kopalnianych: KWK Wujek w Katowicach oraz trzy ruchy zespolone w KWK Ruda. Jeżeli likwidacja KWK Wujek nie stanowi większego zagrożenia dla sytuacji gospodarczej Katowic, to już zamknięcie trzech zakładów w Rudzie Śląskiej może być olbrzymim problemem dla tego miasta. Grozi to pojawieniem się co najmniej kilku tysięcy bezrobotnych i w rezultacie zmniejszeniem wpływów z podatków. O takim zagrożeniu opowiadał kilka dni temu w studiu Silesia24 Rafał Jedwabny, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" w Murcki-Staszic.
ZOBACZ ROZMOWĘ Z RAFAŁEM JEDWABNYM
Dr Dawid Piekarz, ekspert górniczy z Instytutu Staszica, również zauważa, że likwidacja nierentownych ruchów z KWK Ruda może wywołać olbrzymi kryzys na regionalnym rynku pracy. Jednak z drugiej strony Piekarz podkreśla, że istotne jest podejście oraz strategia. W studiu Silesia24 przytoczył przykład Katowic, które nie są już kojarzone z górnictwem, a jednak pracy w tym mieście nie brakuje.
Jeżeli Ruda Śląska zostanie zostawiona z problemem sam na sam, to tak to się skończy. Ale pamiętajmy, że to miasto nie jest oderwane, należy do Aglomeracji Śląskiej i jest dobrze skomunikowana. To jest kwestia sterowania tworzenia nowych miejsc pracy, aby powstawały tam, gdzie są potrzebne. Wymaga to pewnej interwencji państwa (...) Zwróćmy uwagi, że tereny pokopalniane są idealnym terenem dla odnawialnych źródeł energii - stwierdza dr Dawid Piekarz z Instytut Staszica!
CAŁA ROZMOWA Z DR DAWIDEM PIEKARZEM!
Likwidacja kopalń w Rudzie Śląskiej powinna nastąpić raczej po przygotowaniu kompleksowego i dobrze przemyślanego planu dla miasta. Samorząd nie poradzi sobie w pojedynkę z tym wyzwaniem. Potrzebuje wsparcia państwa, a nawet Unii Europejskiej.
