
Mural z wizerunkiem Wojciecha Korfantego na stałe wpisał się w uliczny krajobraz Katowic, jednak czy wiedzieliście, że w mieście murali jest znacznie więcej? Powstała nawet mapka i szlak, którym można spacerować i podziwiać sztukę uliczną, a także zabawić się w odkrywcę i znaleźć te najbardziej ukryte malunki.
Katowice udowadniają, że są stolicą nie tylko województwa śląskiego, ale także sztuki ulicznej, w szczególności murali, które jak grzyby po deszczu wyrastają na ścianach bloków i kamienic. Miasto stworzyło nawet specjalną stronę internetową, na której można znaleźć zdjęcia wszystkich katowickich murali, wraz z opisem i notatką o autorze. Mapa pozwala wybrać się na spacer szlakiem murali i „zdobywać” kolejne dzieła, niczym w popularnej jakiś czas temu grze pokemony.
Murale to nie tylko „przypadkowe” malunki, ale i sposób upamiętnienia wybitnych ludzi. W ten sposób powstał np. mural Krystyny Bochenek, mural Wojciecha Korfantego czy Marii Goeppert-Mayer, katowickiej noblistki.
Katowice zapełniły się muralami w skutek organizowanego festiwalu Katowice Street Art Festival, a kolejne odsłony odbywającego się już prawie od dekady wydarzenia sprawiły, że moda na sztukę uliczną na stałe wpisała się w wizerunek miasta.