58-latka ze Świętochłowic od ponad 5 lat znęcała się nad swoim partnerem. Mężczyzna był przez nią poniżany, opluwany i bity. Za przestępstwa, których się dopuściła, grozi jej do 5 lat więzienia.
64-latek ze Świętochłowic od ponad 5 lat był poniżany, opluwany i bity przez swoją partnerkę. 58-letnia kobieta nadużywała alkoholu i nie stroniła od agresji. Podczas regularnie wszczynanych przez nią awantur, wielokrotnie rzucała różnymi przedmiotami w mężczyznę. 64-latek w obawie przed partnerką jadał i sypiał w piwnicy oraz w toalecie. W rodzinie była prowadzona procedura Niebieskiej Karty.
Interwencja świętochłowickich mundurowych zakończyła się zatrzymaniem kobiety.
58-latka podczas kolejnej awantury rozcięła nożem rękę swojego partnera. Po spędzonej nocy w policyjnym areszcie usłyszała zarzuty znęcania się oraz uszkodzenia ciała - podała KMP w Świętochłowicach.
Decyzją prokuratora, kobieta została objęta policyjnym dozorem oraz otrzymała nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za przestępstwa, których się dopuściła, grozi jej do 5 lat więzienia.