66-latek ze Świętochłowic w trakcie awantury, którą wywołał, groził śmiercią swojej konkubinie. W chwili zatrzymania miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Może trafić za kraty nawet na 2 lata.
Pod koniec ubiegłego tygodnia, świętochłowiccy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie miasta.
-Na miejscu zastali roztrzęsioną zgłaszającą, której partner miał wyjść z mieszkania do baru. Będąc jeszcze w mieszkaniu, agresor miał grozić nożem swojej konkubinie, że ją zabije. Kobieta złożyła zawiadomienie, a po niedługim czasie jej partner, który wracał do mieszkania, został zatrzymany. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,5 promile alkoholu- relacjonuje KMP w Świętochłowicach.
Mężczyzna usłyszał już zarzut, a za swój czyn odpowie przed sądem. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, połączony z zakazem zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną. Ponadto nakazał opuścić lokal zamieszkały wspólnie z kobietą. Za kierowanie gróźb karalnych może spędzić za kratami do 2 lat.