
Drzwi do mieszkania, w którym miał znajdować się poszukiwany 28-latek otworzyła kobieta, mówiąc, że mieszka sama. Policjanci z Rybnika jednak nie dali się zwieść.
Rybniccy mundurowi interweniowali we wtorek, 22 listopada w jednym z mieszkań na ulicy Zgrzebnioka, gdzie zza drzwi dochodziły niepokojące hałasy. Kiedy jednak mundurowi zapukali, drzwi otworzyła im kobieta, twierdząc, że nie dzieje się nic niepokojącego, a w mieszkaniu jest sama.
Policyjny instynkt jednak kazał policjantom zajrzeć do środka. Po chwili w jednym z pokoi odnaleźli mężczyznę, który schował się w narożniku. Okazało się, że był nim 28-latek poszukiwany do zatrzymania i odbycia kary przez raciborski sąd. Tym sposobem mężczyzna zamienił cieszy narożnik na komfortową celę w zakładzie karnym.