Milion na reklamę i koniec
To już ostatni sezon „Diagnozy” w Rybniku
Stacja TVN, kończy swoją przygodę z produkowanym od czterech sezonów serialem „Diagnoza”. Wyniki oglądalności nie są już takie, na jakie stacja liczyła. Jednak dla Rybnika, w którym kręcono zdjęcia, była to znakomita okazja, by pokazać miasto z zupełnie innej strony.
Władze miasta z jednej strony się smucą, a z drugiej cieszą. Smucą, bo serial się kończy, a cieszą, bo okazało się, że duże śląskie miasto można pokazać z zupełnie innej strony. Tej nieprzemysłowej.
- Miasto, jak przyznaje prezydent, wydało na wsparcie dla serialu, a przy okazji reklamę Rybnika okrągły milion złotych. Zdaniem Kuczery to dobrze wydane pieniądze.
Rybnik jest wciąż jednym z nielicznych miast na mapie Polski, które swoje walory pokazuje w produkcjach serialowych. Jak się okazuje, to świetny pomysł na promocję miasta. I widać, że przykład Sandomierza, w którym od kilku już lat kręcone są odcinki „Ojca Mateusza” daje do myślenia wielu prezydentom polskich miast. Zwłaszcza, że przy okazji o samym mieście i serialu ekipa produkująca „Diagnozę” wypowiadała się w samych superlatywach.
- To była piękna przygoda! Wspaniały czas. Ekipa wyjątkowych, serdecznych, fajnych ludzi, którym zależy – napisała na swoim facebookowym profilu Maja Ostaszewska, grająca główną bohaterkę Annę Leśniewską.
Koniec serialu nie oznacza oczywiście, że format znika z rynku medialnego. Wciąż widzowie będą mogli oglądać powtórki. Serial dostępny jest także w internecie.