
Jeden z bardziej klimatycznych jarmarków wraca do zabytkowego Nikiszowca. Od 9 do 11 grudnia będziemy mogli zakupić oryginalne prezenty od lokalnych rzemieślników i napawać się wyjątkową świąteczną atmosferą. Nie zabraknie także karuzeli oraz smakołyków dla najmłodszych.
W tym roku na Nikiszowcu zjawi się aż 170 wystawców, u których nabędziemy najróżniejsze drobiazgi na prezent. Około 17 z nich będzie gościć w zabytkowej dzielnicy Katowic po raz pierwszy, więc nawet stali bywalcy odnajdą na jarmarku coś nowego. Pojawią się m.in. stoiska z ceramiką artystyczną, z wyrobami ze szkła i porcelany, pluszowymi misiami ręcznej roboty, wyjątkową biżuterią, patchworkowymi kocami i szalami, ręcznie szytymi fartuszkami dla każdej eleganckiej pani domu oraz ozdobami bożonarodzeniowymi i wyjątkowymi stroikami za sprawą pracowni florystycznej.
Oczywiście zwiedzanie Jarmarku na Nikiszu nie może się obyć bez skosztowania rarytasów. Zakupić będzie można pierniki we wszystkich kształtach, beskidzkie przetwory i ekologiczne miody, owoce w czekoladzie, słodycze i oryginalne czekolady, kołacze węgierskie i wiele wiele innych słodkości. Jeśli ktoś zamiast deseru woli konkrety, to z pewnością również znajdzie coś dla siebie, chociażby tradycyjne wyroby mięsne czy wędzone ryby. Jak na prawdziwy bożonarodzeniowy jarmark przystało, nie zabraknie pierników oraz… grzańca. W centralnej części rynku usytuowana będzie winiarnia, serwująca grzane wino, także bezalkoholowe.

Nie ma prawdziwego jarmarku bez dobrej muzyki, a i tej podczas Jarmarku na Nikiszu nie zabraknie. O odpowiedni klimat zadbają muzycy na scenie, która znajdzie się w tym roku na Skwerze Zillmannów. Na jarmarku pobrzmiewać będzie tradycyjna muzyka nawiązująca do Świat Bożego Narodzenia oraz innego grudniowego święta, czyli Barbórki. Nikiszowiec łączy jednak tradycję z nowoczesnością i odwzorowanie tego będzie także w muzyce. Obok tradycyjnych dźwięków pojawią się także DJ sety. Nie zabraknie także Ukraińskiego akcentu i występu artysty z Kijowa.
Stoiska zajmą sporą część ulic zabytkowego Nikiszowca, ale Jarmark na Nikiszu to nie tylko pomysły na prezenty i nastrojowa muzyka. Mieszkańców dzielnicy z pewnością ucieszy fakt, że wzorem lat poprzednich Nikiszowiec zostanie ozdobiony świątecznymi iluminacjami. Jarmark, inaczej niż ten na Rynku w Katowicach, który potrwa do 8 stycznia, na Nikiszu pojawi się tylko na weekend, tym bardziej nie można go przegapić. W piątek stoiska będą czynne od 14:00 do 20:00, a w sobotę i niedzielę od 11:00 do 20:00.

Jak zawsze na Nikiszowiec podczas jarmarku będą jeździły specjalne bezpłatne linie autobusowe. Kursować będą m.in. z dworca PKP przez Centrum Przesiadkowe Sądowa i Centrum Przesiadkowe Zawodzie aż do przystanku Janów – Zamkowa Skwer. Nawet jeśli do Katowic przyjedziemy samochodem, warto go zostawić na bezpłatnych parkingach np. przy Katowickim Cmentarzu Komunalnym i podjechać specjalną linią autobusową, która skomunikuje parkingi z Nikiszowcem. Jeśli natomiast chcemy zamarkować jak najbliżej wydarzenia, możemy skorzystać z parkingów przy ulicy Szopienickiej oraz przy Szybie Pułaski (w sąsiedztwie Skweru Rybka).