
Policja zatrzymała matkę i ojczyma 8-letniego Kamila z Częstochowy. Chłopiec z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
AKTUALIZACJA: TUTAJ.
3 kwietnia wieczorem przyrodnia siostra 8-latka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym prosi o modlitwę za chłopca. - Proszę was drodzy pomódlcie się za mojego brata Kamila. Ma dopiero 8 lat i jest w ciężkim stanie przewieziony dziś przed 15 helikopterem do Katowic. Został poważnie pobity i czymś poparzony ma 3 stopień poparzenia . Jest pod respiratorem nie wiadomo czy się wybudzi . Dziękuję za każdą modlitwę - czytamy we wpisie siostry.
Co wydarzyło się w poniedziałek w jednym z częstochowskich mieszkań? Informację o zdarzeniu potwierdziła nam aspirant sztabowy Barbara Poznańska z częstochowskiej policji.
- W poniedziałek policjanci interweniowali w mieszkaniu. 8-letni chłopczyk z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany LPR do szpitala. Do sprawy zostali zatrzymani jego matka i ojczym. Dzisiaj zostaną doprowadzeni do prokuratury - informuje oficer prasowa KMP w Częstochowie.
Według relacji siostry przyrodniej chłopca, sprawcą miał być ojczym 8-latka. Lekarze walczą o życie dziecka. Jak dodaje jego siostra, jest cały połamany i poparzony.
- Przez 8 lat nie wiedziałam że mam dwóch braci ponieważ nie miałam z tata kontaktu od mojego urodzenia . Kontakt nawiązaliśmy z 2 lata temu a o braciach dowiedziałam się w tamtym roku . Nie wiedziałam że tak źle się dzieje w domu moich braci . Fakt dodałam z nimi zdjęcia na fb ale tak jak pisze nie sądziłam że tak źle się dzieje bo mi tata nic nie mówił bo też nie wiedział - pisze siostra przyrodnia.
Nieoficjalnie: do pobicia i poparzenia chłopca miało dojść kilka dni przed interwencją służb. Pomoc miał wezwać biologiczny ojciec dziecka.