
Pozostał miesiąc wyborczej batalii w wyborach przedterminowych na prezydenta Rudy Śląskiej. Kandydaci poszukują poparcia w lokalnych środowiskach. Kolejne wsparcie otrzymał Michał Pierończyk.
Michał Pierończyk, który był zastępcą śp. Grażyny Dziedzic od 2010 roku, postanowił wystartować w wyborach. Pomimo startu swojego kolegi z urzędu, Krzysztofa Mejera. Pierończyk od początku kampanii stawia na wsparcie innych. Udzielili mu go radni miasta, byłą wiceprezydent Anna Krzysteczko oraz lokalni działacze. Do grona "komitetu poparcia" Pierończyka dołączył również Związek Górnośląski.
Zarząd Kraina Rudzka, która skupia w sobie koła Związku Górnośląskiego z Rudy Śląskiej, podpisał oświadczenie, w którym czytamy - Jesteśmy w pełni przekonani, że gwarantem wyrażonych przez nas pragnień jest pan Michał Pierończyk - rodowity rudzianin, sprawdzony samorządowiec, człowiek, który swą dotychczasową pracą w Urzędzie Miasta i działalnością społeczną udowodnił wielokrotnie, że jest godzien naszego zaufania i powierzenia mu najważniejszego urzędu w mieście - oświadczył zarząd Krainy Rudzkiej Związku Górnośląskiego.
Poparcie dla Pierończyka potwierdził również prezes Związku Górnośląskiego, Grzegorz Franki. - W tej sytuacji bardzo się cieszę, że moi przyjaciele - członkowie rudzkich Kół Związku Górnośląskiego, a więc rudzcy wyborcy - jednogłośnie i jasno wyrazili zdanie i wskazali w swym oświadczeniu, jakie mają oczekiwania od przyszłego gospodarza miasta i kto jest godzien tego urzędu w ich opinii - napisał w mediach społecznościowych.
I tura wyborów przedterminowych odbędzie się 11 września. Nowy prezydent będzie miał bardzo mało czasu na zdobycie zaufania mieszkańców. Ponieważ rok później odbędą się wybory zgodnie z kalendarzem wyborczym.