Szymon Kastelik
20 stycznia 2023
W sobotę, 21 stycznia mają ruszyć pierwsze prace związane z demontażem jednego z masztów z oświetleniem przy stadionie Ruchu Chorzów. Możliwe, że z tego powodu należy spodziewać się utrudnień na DTŚ. Istnieje ryzyko, że oświetlenie może przewrócić się na jedną z najpopularniejszych tras w województwie śląskim.
Przypomnijmy, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał zamknąć obiekt. Powód? Pęknięcie w obrębie podstawy jednego masztu z oświetleniem. Musi zostać rozebrany.
- W pierwszej kolejności zostanie zdemontowana instalacja elektryczna i oprawy oświetleniowe. Kolejnym krokiem będzie usunięcie masztu z terenu stadionu. Jednocześnie opracowywany jest plan ustawienia tymczasowej konstrukcji świetlnej. Ma ona zapewnić doświetlenie obiektu, tak aby spełniał normy do przeprowadzania rozgrywek ligowych - informował MORiS Chorzów, zarządca obiektu.
- To kolejna ekspertyza masztów oświetleniowych w ostatnich 20 miesiącach. Pęknięcie powstało zatem bardzo niedawno. Tu nie ma przestrzeni do zastanawiania się czy zawahania. Maszt demontujemy, bo tego wymaga bezpieczeństwo wszystkich odwiedzających stadion – podkreślał Jarosław Barteczko, zastępca dyrektora MORiS w Chorzowie.
Ruch Chorzów pierwszy mecz ligowy u siebie po przerwie zimowej rozegra 11 lutego. Na ten moment trudno przewidzieć, czy spotkanie odbędzie się przy Cichej. Miasto Chorzów już prowadzi rozmowy z kilkoma samorządami w regionie, by w razie problemów technicznych i związanych z tym ryzykiem opóźnień, mieć możliwość rozegrania kolejnych spotkań ligowych na stadionie rezerwowym.
- 21 stycznia mają rozpocząć się pracę związane z demontażem jupitera. - Pracę będą prowadzone ze zwyżki, która pozwala wywieźć pracowników na wysokość ok. 50 metrów. Ekipa zdemontuje oprawy oświetleniowe oraz rozepnie instalację lampy od sieci. Równocześnie opracowywany jest sam sposób rozbiórki wieży. Prace te rozpoczną się w przyszłym tygodniu - dodaje MORiS Chorzów.
Jest tylko "mały" problem. Zarządca stadionu złożył wniosek wyłączenie pasa awaryjnego i jednego z trzech pasów ruchu Drogowej Trasy Średnicowej w kierunku Katowic. Istnieje realne ryzyko, że w przypadku jakiś problemów słup z oświetleniem może spaść na DTŚ.
