
Po co przestępcy napadają na różne miejsca? Najczęściej po to, żeby ukraść pieniądze. Ale 30-latek z Zabrza uznał, że popełni ciężkie przestępstwa, bo chciał ukraść... podstawowe produkty do higieny.
Do zdarzeń doszło w minioną sobotę w aptece i drogerii przy ulicy 3-go Maja w Zabrzu. Pierwszym celem 30-latka była apteka, do której wszedł i grożąc pistoletem pneumatycznym dokonał kradzieży tabletek przeciwbólowych i kremu.
Potem poszedł do pobliskiej drogerii i tam też groził pracownikom pistoletem. Ukradł mydło i pastę do zębów. Został zatrzymany kilka minut później przez policję.
30-letek był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało blisko 2 promile. W przeszłości był karany za rozboje, a kilka dni wcześniej opuścił zakład karny.
Na czas prowadzonego postępowania, podejrzany trafił do tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 15 lat więzienia, która w tym wypadku może zostać zwiększona z uwagi na recydywę.