Wystraszony i wyziębiony piesek błąkał się po ulicy w Kaletach. Pomogli policjanci.
Patrol policjantów patrolował ulicę Żwirki i Wigury w Kaletach. Funkcjonariusze zauważyli biegającego po ulicy małego pieska. Policjanci zainteresowali się czworonogiem. Zaparkowali swój radiowóz, by go złapać, bo wyglądał na wystraszonego. W dodatku był przemoczony i trząsł się z zimna.
Piesek nie był ufny. Jednak kilkadziesiąt minut ciągłych prób przekonania do siebie zwierzaka w końcu przyniósł efekt. Piesek trafił pod opiekę policjantów, którzy zabrali go na komisariat. Tam wystraszone zwierzątko dostało wodę do picia i ciepły koc.
W mediach społecznościowych nagłośniono informację o samotnym piesku. Po kilku godzinach zgłosił się właściciel.