Podczas obchodu dzielnicy dzielnicowy z Komisariatu Policji w Czerwionce-Leszczynach otrzymał informację o zaniedbanym psie w jednym z mieszkań. Rottweiler był pozbawiony dostępu do jedzenia i wody. Sierżant sztabowy Kamil Pragnący zawiadomił odpowiednie służby, dzięki czemu pies trafił do schroniska w Rybniku. 30-letniej właścicielce postawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem.
Śledczy z Komisariatu Policji w Czerwionce – Leszczynach prowadzili dochodzenie w sprawie znęcania się nad psem.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Słowackiego. Dzielnicowy z tego regionu uzyskał informację, że w jednym z mieszkań przebywa pozostawiony pies bez właściwej opieki.
Sierżant sztabowy Kamil Pragnący wspólnie z kierownikiem Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Rybniku udali się pod wskazany adres, aby sprawdzić warunki przetrzymywania zwierzęcia. Pomimo pukania nikt nie otworzył drzwi. Zza ścian było słychać szczekanie psa. Wówczas mundurowy skontaktował się z byłym partnerem kobiety, który przyjechał pod wskazany adres i otworzył drzwi -relacjonuje policja.
Przypuszczenia policjanta się potwierdziły. Pies rasy rottweiler był zaniedbany i nie miał dostępu do wody i pokarmu.
Czworonóg był wychudzony, w pomieszczeniach panował bałagan, a w powietrzu unosił się odór. Jak się okazało, 30-latka rozstała się ze swoim partnerem i pozostawiła psa w mieszkaniu bez właściwej opieki - podała KMP w Rybniku.
Mieszkanka powiatu rybnickiego usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Kobiecie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzięki szybkiej reakcji dzielnicowego, czworonóg trafił pod właściwą opiekę do schroniska w Rybniku.