Wybory w Rudzie Śląskiej. Mejer i Pierończyk o tym, dlaczego warto im zaufać [WIDEO]

Krzysztof Mejer przed drugą turą:

Michał Pierończyk przed drugą turą: 

25 września mieszkańcy Rudy Śląskiej wybiorą nowego prezydenta. Pod koniec kampanii wyborczej porozmawialiśmy z kandydatami: Krzysztofem Mejerem i Michałem Pierończykiem. Obaj panowie to byli zastępcy zmarłej pani prezydent Grażyny Dziedzic. Michał Pierończyk czterokrotnie był wybierany na radnego Rudy Śląskiej. Od 2010 był zastępcą Dziedzic. Krzysztof Mejer do zespołu zmarłej  pani prezydent dołączył kilka lat później. Najpierw jako doradca, a potem jako pierwszy zastępca. Jednak doświadczenie samorządowe i urzędowe posiadał, ponieważ był rzecznikiem prasowym u dwóch wojewodów śląskich. 

W pierwszej turze zwyciężył Michał Pierończyk, który zdobył 11590 głosów. Krzysztof Mejer otrzymał poparcie od 8547 mieszkańców Rudy Śląskiej. I chociaż przewaga wyniosła aż 3 tysiące głosów, to jednak Pierończyk nie może być pewny powtórzenia sukcesu w drugiej turze. Wybory samorządowe rządzą się swoimi prawami, zwłaszcza jeżeli chodzi o wybory przedterminowe. Frekwencja pierwszej tury była dosyć niska, a ponadto nie ma pewności, że ci sami mieszkańcy pójdą do wyborów po raz drugi. 

Dlatego dodatkowe dwa tygodnie kampanii były intensywne. Kandydaci spotkali się na kilku debatach, wzajemnie próbowali rozliczyć swoją przeszłość i wytykać błędy. Pierończyk wskazywał na to, że Mejer nie ma poparcia wśród radnych, zaś Mejer podkreślał, iż Pierończyk za wsparcie partyjne musiał coś obiecać. 

Pod koniec tej ciekawej rywalizacji porozmawialiśmy ponownie z kandydatami miasta. Dlaczego mieszkańcy Rudy Śląskiej powinni im zaufać?

Krzysztof Mejer: Idą ciężkie czasy. Prezydent Rudy Śląskiej będzie musiał podejmować trudne, szybkie decyzje. Często bardzo niepopularne. Będzie musiał mieć w sobie odwagę i siłę. Ja takim człowiekiem jestem. Myślę, że przez 7 lat to udowodniłem. Kiedy trzeba było naprawdę stawiać czoła wyzwaniom i to starałem się czynić. Uważam, że warto oddać na mnie głos. Przeprowadzę miasto przez ten trudny, kryzysowy czas suchą stopą.

Michał Pierończyk: Moimi atutami są: bogatsze doświadczenie w pracy samorządowej, zaufało mi już wielokrotnie rudzkie społeczeństwo wybierając mnie na radnego. To 12-letnie sprawowanie funkcji wiceprezydenta. To też doświadczenie związane z oszczędnościami. Umiejętność pozyskiwania środków zewnętrznych, która będzie kluczowa w tym trudnym czasie. To nastawienie na współpracę, rozmowę, zgodę, na działanie ponad podziałami. Będziemy wspólnie działali dla dobra miasta, mieszkańców.

Ich programy, obietnice i plany na najbliższe lata wszyscy zainteresowani zapewne już znają. Można zapoznać się z nimi w przekazach medialnych obu panów. My natomiast zadaliśmy pytanie o to, co teraz trapi każdego: co z nadchodzącą zimą? Czy mieszkańców Rudy Śląskiej czekają problemy z ogrzewaniem?

Krzysztof Mejer: Naszym celem strategicznym numer jeden będzie opracowanie programu osłonowego dla najuboższych mieszkańców, którzy nie będą sobie radzić z kryzysem energetycznym. Musimy zrobić wszystko, żeby taki plan został szybko utworzony. Tutaj oprzemy się na doświadczonych pracownikach MOPS, ale też Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Michał Pierończyk; Jako kandydat już ponad miesiąc o tym mówię. Jedna z pierwszych decyzji to zebranie grupy osób, które zajmują się zarządzaniem kryzysowym i pomocą społeczną, żeby wskazać jaki kompleks działań podejmujemy jako miasto. Aby wspomóc i chronić najbardziej wrażliwe grupy społeczne, Czyli mówimy o dzieciach szkolnych, osobach samotnych i starszych. Miasto musi dążyć do tego, żeby uniknąć nauki zdalnej, żeby rodzice mogli bez przeszkód pracować, a także żeby zabezpieczyć osoby starsze, które w tym krytycznym momencie będą oszczędzały na wszystkim innym, żeby zapłacić rachunki.

Druga tura wyborów przedterminowych w Rudzie Śląskiej odbędzie się 25 września. Zwycięzca dokończy trwającą kadencję.