Do ogólnopolskiej akcji społecznej szycia maseczek przyłączyła się również Służba Więzienna w Lublińcu. Podobnie jest w Raciborzu, gdzie 56 osadzonych szyje bawełniane maseczki.
Skazane kobiety od kilku dni szyją maseczki dla Centrum Administracyjnego Placówek Opiekuńczo Wychowawczych w Lublińcu. Pierwsza partia maseczek trafiła do podopiecznych placówki.
Z kolei w Zakładzie Karnym w Raciborzu niemal dwukrotnie zwiększono liczbę skazanych zatrudnionych przez przedsiębiorstwo przywięzienne PPO Rakon. Już 56 osadzonych pracuje w przedsiębiorstwie, w którym szyte są bawełniane maseczki. Dzienna produkcja w PPO Rakon w Raciborzu to nawet 5 tys. sztuk.
- W ramach działalności uruchomiliśmy produkcję maseczek bawełnianych z atestem, które szyją przeszkoleni osadzeni w ramach programu „Praca dla więźniów”. Dziennie produkujemy 5 tys. maseczek, które trafiają do instytucji publicznych – mówi dyrektor PPO Rakon, pan Dawid Żebrak.
„Skazani pracują na terenie jednostki, w przedsiębiorstwie przywięziennym i nie ma potrzeby, by w związku z wykonywaniem prac opuszczali więzienne mury, co z uwagi na bezpieczeństwo jest szczególnie ważne” – podkreśla dyrektor raciborskiego więzienia, por. Maciej Konior. „Kierując skazanych do pracy zapewniamy przedsiębiorstwu ciągłość produkcji” – dodaje.
Wszelkie podejmowane czynności odbywają się z zachowaniem najwyższych standardów zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz wytycznych, do których przestrzegania jest zobligowany każdy z nas - podkreślają w Raciborzu.
Warto przypomnieć, że funkcjonariusze Zakładu Karnego w Herbach i jego Oddziału Zewnętrznego w Lublińcu od wielu lat wspomagają różne placówki publiczne organizując akcje charytatywne. Dlatego funkcjonariusze nie mogli pozostać obojętni również obecnie, w sytuacji epidemii. Powstała idea zaangażowania skazanych kobiet do szycia maseczek. Niemal w tym samym czasie dyrekcja Centrum Administracyjnego Placówek Opiekuńczo Wychowawczych w Lublińcu zwróciła się z pytaniem o możliwość wykonywania takich produktów przez osadzone, na rzecz podopiecznych placówki, w zamian za przekazanie potrzebnych (odpowiednich) materiałów. I tak w ramach zajęć kulturalno – oświatowych skazane rozpoczęły szycie. 1 kwietnia, pierwsze 80 sztuk maseczek trafiło do ośrodka.
- Wszyscy jesteśmy zmotywowani do pracy, potrzebujemy jednak nowych partii materiałów, z których możemy uszyć maseczki – podkreśla zastępca dyrektora ZK Herby Oddziału Zewnętrznego w Lublińcu ppłk Iwona Wojewódka.
Źródło: Służba Więzienna Katowice