Związkowcy domagają się 12-proc. podwyżki wynagrodzeń w tym roku. Zarząd spółki podkreśla, że w dyskusji o płacach trzeba uwzględniać warunki ekonomiczne PGG.
Według jego informacji, zgodnie z biznesplanem PGG, w ub. roku firma miała mieć 800 mln zł zysku, a na 2020 r. zakładała zysk rzędu 1,1 mld zł. Związkowcy oczekują informacji o faktycznych wynikach PGG. Oceniają, że jeżeli wyniki byłyby zgodne z biznesplanem, firmę byłoby stać na oczekiwane przez stronę społeczną podwyżki. Przedstawiciele zarządu PGG informowali wcześniej, że w 2019 r. wynik spółki będzie dodatni, choć prawdopodobnie niższy, niż osiągnięte w 2018 r. 493 mln zł.
Jak poinformował Hutek, termin wtorkowego spotkania został wyznaczony przez mediatora, którym został Jerzy Nowak. We wtorek rano ma on spotkać się z zarządem PGG, a godzinę później - ze związkowcami. W południe ma dojść do wspólnego spotkania stron.
"Mediator na pewno potrzebuje czasu, żeby zapoznać się ze spółką i z sytuacją. To on będzie wyznaczał tryb ewentualnych dalszych spotkań. Nie wiemy, czy już we wtorek dojdzie do konkretnych negocjacji" - powiedział Hutek.
Wiceprezes PGG ds. pracy Jerzy Janczewski powiedział w piątek, że bezstronnemu mediatorowi łatwiej będzie obiektywnie podejść do argumentów obu stron. "Liczymy, że mediator będzie zdolny wiarygodnie ocenić sytuację ekonomiczną spółki. Podkreślamy od dawna, że warunki ekonomiczne PGG są bardzo istotnym czynnikiem, który należy uwzględniać przy rozstrzygnięciu sporu zbiorowego" - wskazał wiceprezes.
Odnosząc się do podtrzymanego przez stronę związkową postulatu 12-proc. podwyżki płac w tym roku, Janczewski zapowiedział, że PGG podejmie rozmowy, aby "wzajemnie przekonywać się do swoich racji i w ten sposób przybliżyć optymalny kompromis". "Szansa na porozumienie jest zawsze, dopóki strony sporu chcą ze sobą szczerze i uczciwie rozmawiać" - dodał.
Przypomniał, że podczas rozmów 29 listopada ub. roku zarząd PGG zgodził się, aby obowiązujące w spółce dopłaty do przepracowanych dniówek w wysokości od 18 do 32 zł zostały włączone do podstawy naliczania nagrody rocznej - tzw. 14. pensji.
Foto: Adam Gawęda FB