Rycerze na Jasnej Górze. Na szczęście to nie kolejna obrona najważniejszego sanktuarium w Polsce. Grupa miłośników historii uczciła w tej sposób rocznicę bitwy pod Lepanto.
W sobotniej mszy świętej na Jasnej Górze uczestniczyła grupa miłośników historii XVI i XVII wieku z całej Polski.
- Łączy ich miłość do Boga, Ojczyzny, dziś modlitwa o pokój. Grupa przyjaciół z rożnych części Polski pasjonatów historii XVI i XVII w. przyjechała na Jasna Góra w rocznicę bitwy pod Lepanto.-Na klasztornych murach spojrzymy na przedpole jak to czynił o.Kordecki i obrońcy klasztoru - poinformowała Jasna Góra.
Specjalni goście mieli na sobie zbroje z epoki oraz broń. Uczcili rocznicę bitwy pod Lepanto. Doszło do niej 7 październik 1571 roku i była to jedna z najkrwawszych bitew morskich w historii. Zginęło ok. 40 tysięcy ludzi. Przeciwko siebie stanęły wówczas siły tzw. Ligi Świętej i Imperium Osmańskiego. W tle wojny religijnej, była walka o kontrolę morskich szlaków handlowych i Morza Śródziemnego.
Wszystko zaczęło się od rosnących wpływów Imperium Osmańskiego oraz żądania Osmanów dotyczących Cypru, które znajdowało się pod kontrolą Wenecji. Ponadto Imperium wspierało korsarzy z północnej Afryki. Po najechaniu na Cypr, papież postanowił stworzyć Ligę Święta z chrześcijańskich państw, w której przewodziły Wenecja i Hiszpania. Co ciekawe, Polska nie dołączyła do tej ligi, bo chciała zachować dobre stosunki z Turkami.
Do starcia Ligi Świętej i Imperium Osmańskiego doszło m.in. na Morzu Jońskim, na zachód od greckiego Lepanto. W bitwie udział wzięło kilkaset statków i okrętów. Zginęło ok. 40 tysięcy osób, w większość marynarzy i żołnierzy Imperium Osmańskiego. W bitwie wygrali chrześcijanie, a zwycięstwo przypisywano wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Admirał floty Ligi miał trzymać nad głową żelazny krzyż.
fot. Jasna Góra Facebook