W Beskidzie Żywieckim zaginął 11-letni snowboardzista

333488455 139876915654930 3758943514699985947 n

Redakcja

28 lutego, 2023

Silny wiatr i dynamicznie zmieniająca się pogoda - tak było w Beskidach w ubiegły weekend. Ratownicy GOPR mieli ręce pełne roboty. 

Ostatni weekend lutego był bardzo pracowity dla ratowników beskidzkiego GOPR-u. Niestety nadal część turystów lub fanów zimowej zabawy zapomina o dynamicznie zmieniającej się pogodzie w Beskidzie Śląskim i Żywieckim. 

Zwłaszcza w niedzielę pogoda nie miała litości. Raz słońce, raz wiatr, a raz burza śnieżna. I to wszystko w godzinę. Warunki w górach zmieniały się bardzo dynamicznie. Dlatego też ratownicy GOPR mieli co robić.

To właśnie w niedzielę po godzinie 15:00 GOPR otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 11-letniego snowboardzisty w rejonie Hali Cebulowej. Warunki były trudne: zaspy, zawiany szlak, ograniczona widoczność, opad śniegu i wiatr. Na szczęście ratownicy dotarli do chłopaka. Poszkodowany odnaleziony w ogólnym stanie dobrym, został ewakuowany do dyżurki na Hali Miziowej i przekazany pod opiekę rodzica. 

Tego samego dnia na Babiej Górze ratownicy zostali wezwani turysty, który stracili orientację schodząc ze szczytu i  w wyniku poślizgnięcia zsunął się ok. 100 m na północnym zboczu. Wyczerpany i mocno wychłodzony poszkodowany został zabezpieczony termicznie pakietami grzewczymi i przy wsparciu ratowników o własnych siłach wyszedł na szlak i został sprowadzony do Schroniska PTTK Markowe Szczawiny. W partiach szczytowych Babiej Góry prędkość wiatru dochodziła do 100 km/h.

fot. GOPR Beskidy

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

13 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 1.5µg/m3 PM2.5: 1.2µg/m3