Zatrzymany przez myszkowskich śledczych 40-latek, ma na koncie serię kradzieży paliwa ze zbiorników ciężarówek. Śledczy udowodnili mu 5 takich kradzieży podczas których ze zbiorników upuścił aż 900 litrów paliwa. W ręce mundurowych wpadł też jego 22-letni wspólnik.
W poniedziałek rano policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego myszkowskiej komendy otrzymali zgłoszenie, że z ciężarówki zaparkowanej na jednym z miejscowych parkingów skradziono paliwo. Gdy dotarli na miejsce, zastali tam sprzęt służący do przepompowywania paliwa oraz porozrzucane plastikowe pojemniki. Ruszyli za sprawcą, który spłoszony, uciekł do znajdującego się niedaleko lasu. Właśnie tam zauważyli zaparkowane bmw, a w nim 22-letniego kierowcę.
-Zdezorientowany 22-letni mieszkaniec Żarek próbował przekonać mundurowych, że oczekuje na swojego znajomego. Wewnątrz policjanci wyraźnie wyczuli charakterystyczny zapach paliwa- relacjonuje myszkowska policja.
Podczas przeszukania auta policjanci natrafili na dokumenty i telefon komórkowy jego znajomego, na którego, jak się później okazało, oczekiwał 22-latek.
-W związku z podejrzeniem, że on także brał udział w kradzieży paliwa, został zatrzymany i doprowadzony do komendy, a kryminalni ruszyli na poszukiwania dobrze znanego im właściciela dokumentów- podała KPP w Myszkowie.
40-letniego mieszkańca Żarek chwilę później zatrzymali w jego miejscowości na ulicy Myszkowskiej.
Obaj zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania mieszkania starszego z nich, śledczy zabezpieczyli plastikowe pojemniki na paliwo oraz należące do niego narkotyki.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić 40-latkowi 5 zarzutów dotyczących kradzieży łącznie ponad 900 litrów paliwa ze zbiorników ciężarówek oraz posiadania narkotyków.
Młodszy natomiast usłyszał zarzut współudziału w usiłowaniu kradzieży. Obaj przyznali się do winy. Grozi im kara do 5 lat więzienia.