
Mieszkaniec powiatu wodzisławskiego zauważył pocięte i poukładane drzewo w lesie, wiec uznał, że może je zabrać. Zdziwił się, kiedy odwiedziła go policja.
Mieszkaniec powiatu wodzisławskiego zakupił drzewo od Nadleśnictwa Rybnik z terenu Lasów Państwowych w Rogowie. Przyjechał na miejsce, pociął drzewo w określonej ilości, poukładał i przygotował do wywózki. Jednak nie zdążył zabrać surowca, ponieważ ktoś zabrał pocięte i poukładane drzewo.
Sprawa została zgłoszona do wodzisławskiej policji. Funkcjonariusze szybko ustalili, że gotowe do zabrania drzewo zabrał 28-latek. "Złodziej" był przekonany, że wolno tak robić. Zapakował więc drzewo do swojego samochodu i w taki sposób przewiózł je do swojego domu. Policjanci w jego garażu ujawnili pryzmę drzewa o wymiarach ponad metr na ponad dwa metry i wysokości niemal metr.
28-latek usłyszał zarzut kradzieży drzewa z lasu, przyznał się do popełnienia tego wykroczenia. Policjanci wysłali do sądu wniosek o jego ukaranie. Mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywna do 5 tysięcy złotych lub nagana. Odnalezione przez mundurowych drzewo trafiło do prawowitego właściciela.