
Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, nie udało się uratować 16-latki. Nastolatka spadła z dachu 6-piętrowego bloku w Tychach.
Do tragedii doszło w czwartek, późnym popołudniem. Służby otrzymały wezwanie do upadku z wysokości w Tychach przy ulicy Darwina.
Na miejscu służby ratownicze potwierdziły zgłoszenie. Lądował również śmigłowiec LPR. Według wstępnych ustaleń, 16-latka spadła z wysokości 7 piętra (dach 6 piętrowego bloku).
Przez kilkadziesiąt minut trwała walka o jej życie. Niestety nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych. Okoliczności zdarzenia wyjaśni policja pod nadzorem prokuratury.