"To koniec Konfederacji". Sośnierz, Dziambor i Kulesza zakładają własne koło

Wolnosciowscy
Kastelik

Szymon Kastelik

13 lutego, 2023

- Jest to koniec Konfederacji - powiedział w poniedziałek Dobromir Sośnierz. Posłowie partii Wolnościowcy: Sośnierz, Dziambor i Kulesza, zakładają własne koło poselskie. 

4 lutego 2023 roku w Katowicach odbyły się "prawybory" Konfederacji, a raczej Nowej Nadziei (wcześniej partia KORWiN) na "jedynkę" katowickiej listy wyborczej do Sejmu. Ponad tysiąc osób wybrało Grzegorza Płaczka na "lidera" listy.

W naszej publikacji zadaliśmy pytanie: "Koniec Konfederacji". Otóż Wolnościowcy na czele z Dobromirem Sośnierzem i Arturem Dziamborem zbojkotowali prawybory Nowej Nadziei. W wielu swoich wypowiedziach medialnych oraz wpisach podkreślali, że prawybory Mentzena są nieuczciwe i łamią wewnętrzne ustalenia w Konfederacji. Idealnym przykładem na to jest właśnie wybór "jedynki" wyborczej do Sejmu. W 2019 roku z okręgu katowickiego do Sejmu wszedł Dobromir Sośnierz i to on powinien (według wewnętrznych ustaleń koalicji) zostać "jedynką" na katowickiej liście Konfederacji.

- Konfederacja udzieliła nam wielokrotnie gwarancji startu w naszych okręgach z pierwszego miejsca, podtrzymane również po rozłamie w Partii KORWiN. Jeśli te uroczyste gwarancje nie dają gwarancji, to prawybory tym bardziej. Zresztą Rada Liderów nie uchwaliła, że ich wyniki będą dla niej wiążące, więc póki co jest to wewnętrzna inicjatywa partii KORWiN ps. Nowa Nadzieja. Sławomir Mentzen próbuje tę swoją wendettę ubrać w ładne słowa, ale swoim ludziom bez ogródek mówi, że w tym wszystkim chodzi o upokorzenie i wycięcie „węży”. A „węże” nie chcą dać mu tej satysfakcji i odrzucają tę obłudną propozycję. Wszyscy nasi posłowie ciężko pracowali przez całą kadencję na Konfederację, więc podobnie jak posłowie RN i Korony, my również oczekujemy, że swoimi miejscami na liście będziemy dysponować we własnym zakresie. Jeśli Konfederacja ma przetrwać to tylko na gruncie poszanowania umów, inaczej nie będzie to ani prawica, ani żadna alternatywa dla całej zakłamanej sceny politycznej - komentował jeszcze w grudniu Dobromir Sośnierz.

Rozpad Konfederacji trwał w kolejnych dniach. W miniony piątek (10 lutego) prezes Wolnościowców Artur Dziambor został usunięty z Konfederacji. - Uprzejmie informuję, że przed chwilą dostałem wyrok Sądu Partyjnego Konfederacji, zgodnie z którym zostałem usunięty z listy członków partii. Jednocześnie informuję, że pozostaję prezesem partii Wolnościowcy, do której serdecznie zapraszam - napisał Dziambor.

W poniedziałek, 13 lutego Dziambor, Sośnierz i Jakub Kulesza poinformowali w Sejmie, że oficjalnie Wolnościowcy odchodzą z Konfederacji. - Nie obrażamy się na pierwszą rzecz z boku, ale jesteśmy od dłuższego czasu informowani przez "kolegów", że nie chcą nas Konfederacji - skomentował Sośnierz. Poseł z województwa śląskiego przekazał, że jego partia przygotowała raport o prawyborach partii kierowanej przez Sławomira Mentzena, który wskazuje na wiele nieprawidłowości. 

- Wolnościowcy zakładają swoje własne koło. Tym samym jest to koniec Konfederacji. Jest to koniec tej Konfederacji jaką znamy - stwierdził Sośnierz.

Dziambor, Kulesza i Sośnierz w ubiegłym roku opuścili partię KORWiN (dzisiaj Nowa Nadzieja) i założyli swoją partię Wolnościowcy jako "czwartą nogę" Konfederacji. Jednym z powodów ich decyzji były kontrowersyjne wypowiedzi i wpisy m.in. Janusza Korwin-Mikkego dotyczące rosyjskiej agresji na Ukrainę. 

fot. partia Wolnościowcy

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

6 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 7.3µg/m3 PM2.5: 6.4µg/m3