
Spółka odpowiedzialna za budowę Izery została formalnie właścicielem ponad 100 hektarów w Jaworznie. Teren ten ma zostać przeznaczony pod budowę fabryki samochodów elektrycznych.
We wrześniu informowaliśmy o zakończeniu przetargu prowadzonego razem przez Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną i Urząd Miasta Jaworzno. Decyzję o wyniku przetargu i przejęciu działki przez ElectroMobility Poland SA ogłoszono podczas Kongresu Nowej Mobilności w Łodzi.
Posiedzenie komisji przetargowej odbyło się 26 września. Ostatecznie wartość transakcji wynosi 128 mln złotych. Przedmiotem przetargu była działka o powierzchni 117 hektarów.
Zakup tej działki był istotny z punktu widzenia powstania fabryki w Jaworznie. Gdyby ElectroMobility Poland SA nie zdobyło tej działki, wówczas spółka musiałaby szukać nowego miejsca na fabrykę samochodu elektrycznego. Jeżeli przejęcia zakupionego gruntu odbędzie się zgodnie z planem, to w 2024 roku ma ruszyć budowa fabryki.
Spółka już zapłaciła
13 listopada Urząd Miasta Jaworzno poinformował, że miasto otrzymało 128 mln złotych od ElectroMobility Poland SA i spółka odpowiedzialna za Izerę została formalnie właścicielem działki o powierzchni 117 ha zlokalizowanej na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego.
Tym samym zakończyła się procedura oficjalnego nabycia terenu pod budowę fabryki samochodów elektrycznych Izera w Jaworznie. Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej radni przegłosują zmiany i wprowadzą środki do budżetu miasta Jaworzna na 2023 r. i kolejne lata.
- Spółka EMP zrealizuje prace związane z rozpoczęciem budowy fabryki samochodów elektrycznych - skomentował prezydent Jaworzna, Paweł Silbert.
- Zakład będzie wybudowany w dwóch etapach. Dla etapu pierwszego powierzchnia zabudowy wyniesie 169 tys m2 a docelowa powierzchnia zabudowy dla etapu drugiego wyniesie 250 tys m2. Maksymalna roczna zdolność produkcyjna zakładu wyniesie 240 tys samochodów – skomentował przy okazji ogłoszenia wyniku przetargu, Cyprian Gronkiewicz, dyrektor ds. uruchomienia produkcji w EMP.
Ale wciąż najważniejszym pytaniem pozostaje to, czy Izera w ogóle powstanie. Według Najwyższej Izby Kontroli nastąpiły olbrzymie opóźnienia w tym projekcie, co zagraża opłacalności budowy "polskiego samochodu elektrycznego".
Ponadto doszło do zmiany władzy w Polsce, a raczej trudno ukryć fakt, że Izera byłą projektem również politycznym Prawa i Sprawiedliwości. Nadal nie wiadomo, co z budową fabryki samochodów elektrycznych i polską marką zrobi nowy rząd, który powstanie najprawdopodobniej w grudniu.
Według ostatnich doniesień medialnych, budowa fabryki Izery została wpisana przez PiS do KPO, a tym samym przyszły rząd Donalda Tuska miałby być zobligowany do kontynuowania tego projektu (żeby nie stracić wielu milionów z KPO).
fot. UM Jaworzno