
- Mam powody osobiste, żeby pomóc w ratowaniu Rafako. Czuję się współodpowiedzialny za to, co dzieje się z Rafako w ostatnich latach, bo jak byłem premierem to uczestniczyłem w przygotowaniu zamówień - mówił w siedzibie RAFAKO Donald Tusk. Szef PO stwierdził, że rząd dąży do zniszczenia raciborskiej spółki. Prezes Tauron Wytwarzanie uważa, iż ingerencja polityków nie pomoże w rozwiązaniu sporu.
Politycy wkroczyli w wojnę pomiędzy Tauronem a RAFAKO, która trwa od wielu miesięcy. W piątek, 20 stycznia Donald Tusk przyjechał do Raciborza, gdzie spotkał się z pracownikami oraz związkowcami RAFAKO. - RAFAKO trzeba ratować - mówił szef Platformy Obywatelskiej. Stwierdził również, że rząd za pośrednictwem Tauuronu, chce zniszczyć RAFAKO.
-Potrzebne są natychmiastowe decyzje, które uświadomią Tauronowi, że jego zadaniem nie jest niszczenie Rafako, tylko że rządzący i spółki Skarbu Państwa są od tego, by wspierać polskie firmy i polski przemysł, a nie je pogrążać (...) Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa, było zniszczenie innej polskiej firmy - mówił Tusk.
Tusk apelował do premiera Mateusza Morawieckiego, żeby wykorzystał wszystkie możliwe narzędzia i zakończył ten spór oraz uratował RAFAKO. Premier we wcześniejszych wypowiedziach medialnych sugerował, że interwencja rządowa jest możliwa, ale przede wszystkim obie spółki muszą dążyć do porozumienia.
Kiedy Tusk był w zakładzie RAFAKO, Tauron zwołał konferencję prasową w swojej katowickiej siedzibie. O wypowiedź Tuska dot. niszczenia RAFAKO zapytaliśmy prezesa Tauron Wytwarzanie, Trajana Szuladzińskiego.
- Wydaje mi się, że trudno będzie znaleźć porozumienie, jeżeli to przejdzie na etap sporu politycznego. To spór gospodarczy- odpowiedział "dyplomatycznie" prezes Tauron Wytwarzanie. Szuladziński podkreślił, że to nie konflikt spółek skarbu państwo, ponieważ Skarb Państwa ma znikomy udział w RAFAKO. - Czym będzie więcej polityki, to widzę więcej zagrożeń. Nie jest to kwestia obecnie polityczna - dodał prezes.
Spór pomiędzy Tauronem a grupą RAFAKO dotyczy bloku 910MW w Jaworznie, który wybudowała raciborska spółka. Tauron uważa, że RAFAKO oddało blok do użytku z wadami konstrukcyjnymi oraz nie usunęło tych wad. Dlatego blok nie działa właściwie. Natomiast RAFAKO jest zdania, że to Tauron jest winny awarii z powodu m.in. spalania niewłaściwego węgla.
Do tej pory mediacje nie rozwiązały problemu. Tauron zażądał 1,3 mld złotych odszkodowania, na co RAFAKO odpowiedziało możliwością złożenia wniosku o upadłość. We wtorek, 24 stycznia przedstawiciele obu grup spotkają się na kolejnych mediacjach przed Prokuratorią Generalną RP.
fot. Platforma Obywatelska