Premier Mateusz Morawiecki we wtorek 19 października bierze udział w posiedzeniu Parlamentu Europejskiego. Głównym tematem obrad jest praworządność w Polsce.
Na początku obrad głos zabrała Ursula von der Leyen, pochodząca z Niemiec przewodnicząca Komisji Europejskiej. Rozpoczęła ona od przywołania wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981 roku podkreślając, że wtedy ograniczano prawa obywateli. Ursula von der Leyen podkreślała, że jest "głęboko zaniepokojona" naruszaniem praworządności w Polsce.
Polsko, jesteś i zawsze będziesz w sercu Europy
Premier mówił o obecności Polski w Unii Europejskiej. "Tu jesteśmy i nigdzie się nie wybieramy" - mówił Morawiecki.
Polska jest i będzie w Unii Europejskiej
Mateusz Morawiecki pytał o to, czy tzw. raje podatkowe, które "wciąż popierają niektóre kraje Unii Europejskiej"
Czy to jest sprawiedliwe, czy to pomaga poprawić los klasy średniej, czy to mieści się w katalogu wartości europejskich? Bardzo w to wątpię
Morawiecki mówił, że "za często mamy do czynienia z Europą dwóch standardów".
Widząc niektóre praktyki w instytucjach Unii wielu obywateli naszego kontynentu zadaje sobie dzisiaj pytanie: czy skrajnie różne orzeczenia i decyzje Brukseli i Luksemburga wobec różnych krajów członkowskich a zapadające przy podobnych okolicznościach de facto utrwalające podział na kraje silnej, starej i nowej Unii, na silnych i słabszych, czy to jest rzeczywiści równość?
Mateusz Morawiecki mówił, że Polska "jest na tej sali atakowana w sposób stronniczy".
Odrzucam język gróźb. Nie zgadzam się, żeby politycy szantażowali i straszyli Polskę, by szantaż stał się metodą uprawiania polityki wobec któregoś z państw członkowskich. Tak nie postępują demokracje
Morawiecki mówił o wyższości konstytucji nad prawem
Unia Europejska nie jest państwem. To państwa pozostają europejskim suwerenem
Podkreślał, że "wiele dziedzin prawa" pozostaje w dyspozycji krajów członkowskich.