Powrót stalkera z Uniwersytetu Śląskiego? Ofiarą znana piłkarka

Csm stalkerus 2cebba52d3
Kastelik

Szymon Kastelik

18 lipca, 2023

Przez kilkanaście miesięcy Aleksander K. (wcześniej Aleksander P. - mężczyzna zmienił nazwisko) prześladował studentki i studentów ze swojego roku i nie tylko. Działał w social mediach, tworząc fałszywe konta. Stalking odbywał się najczęściej poprzez wulgarne komentowanie zdjęć i spamowanie.

W listopadzie 2019 roku policja na polecenie prokuratury zatrzymała byłego studenta Uniwersytetu Śląskiego mieszkającego w Tychach. Wraz z nim do aresztu trafiła jego matka, która zachowywała się agresywnie wobec funkcjonariuszy.

Przez kolejne miesiące śledczy przesłuchiwali świadków, a Uniwersytet Śląski zorganizował szkolenia związane ze stalkingiem. Następnie prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego Katowice-Zachód w Katowicach akt oskarżenia, w którym zarzucono Aleksandrowi K. popełnienie 44 czynów z art. 216 §2 Kodeksu Karnego oraz z art. 190a §1 Kodeksu Karnego - Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - oraz - Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Aleksander K. przebywał w areszcie przez kilka miesięcy. W listopadzie 2022 roku Sąd Rejonowy Katowice-Zachód uznał stalkera za winnego zarzucanych mu czynów i skazał na krótką odsiadkę więzienia. Oskarżony jak i prokuratura złożyli apelacje, ale ostatecznie mężczyzna trafił za kratki. 

W styczniu 2023 roku jedna z ofiar Aleksandra K. poinformowała nas o tym, że po listopadowym wyroku stalker wrócił do swojej "starej działalności". Stworzył fałszywe konta w mediach społecznościowych, za pomocą których komentował wpisy, zdjęcia lub wysyłał wiadomości do osób, które nękał wcześniej. Groził też śmiercią. Prokuratura wszczęła nowe postepowanie w tej sprawie.

- W Prokuraturze Rejonowej Katowice – Północ w Katowicach w listopadzie 2022 roku, na skutek złożonego zawiadomienia, wszczęte zostało kolejne śledztwo w sprawie uporczywego nękania 1 pokrzywdzonej na portalach społecznościowych. Postępowanie w tym zakresie pozostaje na biegu - informowała wówczas Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Cel: piłkarka

Ale jak się okazało, to nie był koniec działalności stalkera z Tychów. Mężczyzna podejrzany jest o prześladowanie w sieci znanej piłkarki młodego pokolenia - Doroty Hałatek. 21-latka karierę zaczęła w Tychach, następnie grała w Sosnowcu, gdzie osiągnęła pierwsze sukcesy. Teraz jest piłkarką Górnika Łęczna. Dzięki dobrej grze, zadebiutowała również w reprezentacji Polski.

Jej sprawą zajął się reporter programu Interwencja. Okazało się, że kilka tygodni temu Aleksander K. wyszedł z więzienia (sąd zdecydował o jego warunkowym zwolnieniu). Dorota Hałatek miała zostać jednym z jego nowych celów. Na jej profilach w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się masowo obrażające wpisy, groźby itd. Sprawa dotknęła też jej koleżanki z klubu i rodzinę. Sprawą zajmuje się już tyska prokuratura. Podejrzany o stalking Aleksander w rozmowie z reporterem Interwencji stwierdził, że jest niewinny. Co więcej dodał, że to on jest ofiarą (m.in. działania Uniwersytetu Śląskiego, który zrobił z niego stalkera czy kibiców, którzy grozili mu za to, co miał zrobić młodej piłkarce).

Jak udało się nam dowiedzieć, od czasu kiedy wyszedł z powrotem na wolność, podejrzane wpisy pojawiły się... ponownie na profilach jego poprzednich ofiar. 

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

14 o

katowice

Wspaniałe powietrze!

PM10: 5.1µg/m3 PM2.5: 3.9µg/m3