
Gliwiccy policjanci zatrzymali 22-latkę, która potrąciła sarnę. Okazało się, że kobieta prowadziła samochód bez uprawnień i pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 maja, około godziny 3:00 na ulicy Strzelców Bytomskich w Gliwicach. Mundurowi otrzymali informację, o potrąconej sarnie leżącej na jezdni. Z uwagi na fakt, że sarna mogła stwarzać zagrożenie dla przejeżdżających samochodów, policjanci podjęli decyzję o usunięciu jej z jezdni. Po zakończeniu czynności związanych z usunięciem martwej sarny stróże prawa spostrzegli na poboczu samochód osobowy marki Skoda. Ze względu na wczesną porę, jak również zalesiony teren policjanci postanowili sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje ich pomocy.
Mundurowi po zbliżeniu się do pojazdu zauważyli, iż posiada on uszkodzenia, które mogą być wynikiem potrącenia sarny. W samochodzie znajdowała się kobieta, która przyznała, iż potrąciła zwierzę - relacjonuje policja.
Policjanci w związku z zaistniałą kolizją wylegitymowali ją.
Podczas sprawdzania w policyjnych systemach okazało się, że 22-latka nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W trakcie sprawdzania trzeźwości alkomat wykazał 0,3 promila alkoholu w jej organizmie - podała KMP w Gliwicach.
22-letnia gliwiczanka, za kierowanie bez uprawnień oraz po użyciu alkoholu, odpowie przed sądem.