
Posłowie Lewicy prowadzą kontrole poselskie w organach, instytucjach oraz spółkach skarbu państwa, które są odpowiedzialne m.in. za import węgla. W środę 19 października Maciej Kopiec, Tomasz Trela i Arkadiusz Iwaniak odwiedzili katowicki Węglokoks.
Posłowie Lewicy Maciej Kopiec, Tomasz Trela i Arkadiusz Iwaniak przeprowadzili w siedzibach Węglokoksu w Katowicach i PGE Paliwa w Krakowie kontrole poselskie. Przedmiotem ich wizyt była kwestia zapasów, dostępności i sprzedaży węgla. Posłowie w obu spółkach zapytali o:
- Ile węgla z importu jest do zagospodarowania?
- Ile węgla spółki zakupiły w 2022 roku?
- Jaka była cena za węgiel który zakupiły spółki w 2022?
- Po ile spółki sprzedawały nabyty węgiel?
- Jaka część zakupionego węgla nadaje się do użycia przez odbiorców indywidualnych?
- W jaki sposób zorganizowana jest sieć dystrybucji?
Jak poinformowali posłowie Lewicy, w Węglokoksie zostali przyjęci serdecznie i otrzymali odpowiedzi na większość zadanych pytań. Problem w tym, że nie przedstawiono im żadnych dokumentów. Węglokoks poinformował posłów o zakontraktowaniu 2,5 mln ton węgla i sprzedaży po 2.600 zł/tona. W PGE Paliwa posłowie mieli nie otrzymać konkretnych danych.
Według Macieja Kopca spółki o embargo na rosyjski węgiel dowiedziały się w dniu jego wprowadzenia. Ponadto poseł informuje, że minimalna ilość węgla, jaką można zamówić to 25 ton. Dlatego klienci indywidualni w celu zakupu węgla z importu muszą zorganizować się w większe, sąsiedzkie grupy.