W poniedziałek przedpołudniem w kościele pw. Św. Anny w Katowicach rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe śląskiego malarza i ostatniego przedstawiciela Grupy Janowskiej.
Malarz prymitywista, górnik i członek znanej w całej Polsce Grupy Janowskiej umarł w ubiegłym tygodniu. Inspirował się śląską tradycją, architekturą itp. Łączył ze sobą świat realny z magicznym. W jego życiu istotną rolę odegrał Nikiszowiec.
W poniedziałek obyły się uroczystości pogrzebowe w kościele pw. Św. Anny w Katowicach. Wydarzenie odbyło się z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Mszę poprowadził biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Marek Szkudło.
Erwin Sówka był wielkim artystą, katowiczaninem szczególnie związanym z Nikiszowcem. Tam dorastał, założył rodzinę i podjął pracę w kopalni "Wieczorek". Cechami charakterystycznymi dla malarza było przede wszystkim ogromne poczucie humoru, talent i dystans do siebie. Jego obrazy widniały w największych światowych galeriach. Był ostatnim przedstawicielem malarzy z Grupy Janowskiej.
fot. PAP/Hanna Bardo