Policyjny dron pomógł w zatrzymaniu czterech nastolatków, którzy którzy doprowadzili do pożaru traw i uciekli. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji policjantów pożar został ugaszony, a chłopcy mają ładny film ze swoich wybryków, które skończą się w sądzie rodzinnym.
Bezzałogowy Statek Powietrzny Policji jest na wyposażeniu kłobuckiej komendy od dwóch lat i pozwolił już namierzyć wielu sprawców, między innymi wykroczeń drogowych. Tym razem pozwolił jednak na szybkie ugaszenie pożaru i ujęcie sprawców. Policyjni operatorzy drona podczas wspólnego patrolu zauważyli dym wśród suchych traw, w pobliżu których znajdowały się uprawy zboża. Podlecieli bliżej i zobaczyli czterech chłopców podkładających ogień. Dzięki szybkiej akcji chłopców udało się złapać a ogień ugasić zanim zdążył się rozprzestrzenić.
Zaskoczeni nastolatkowie przyznali się do podłożenia ognia. Tłumaczyli, że chcieli tylko rozpalić ognisko. Kiedy zobaczyli dron, wystraszyli się, że ktoś ich obserwuje i spanikowani odjechali. Niestety nie przewidzieli, że susza i wiatr doprowadzą do szybkiego rozprzestrzenienia się ognia. Sprawą nieodpowiedzialnych nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny.