
Być może 25-latek z Katowic marzył o karierze piłkarza, ale coś mu w życiu nie wyszło. Po pijaku postanowił sprawdzić, czy nadal potrafi mocno kopnąć. Zaatakował innego mężczyznę.
Do zdarzenia doszło na ulicy Warszawskiej w Katowicach. 25-letni mieszkaniec miasta podbiegł do 52-letniego, który wykonywał prace przy studzience kanalizacyjnej i kopnął go w głowę. Agresor następnie uciekł. Policjanci natychmiast wezwali karetkę pogotowia do rannego mężczyzny i ruszyli na poszukiwania sprawcy. Pokrzywdzony w wyniku zdarzenia doznał stłuczenia głowy.
Patrol katowickiej prewencji już po kilku minutach odnaleźli 25-letniego "kopacza". Był pijany. Badanie wskazało na 2,2 promila. Po wytrzeźwieniu przeprowadzono z zatrzymanym czynności procesowe. Pomimo młodego wieku, 25-latek ma bogatą przeszłość kryminalną. Wcześniej był zatrzymywany za kradzieże, włamania, pobicie, posiadanie narkotyków, jazdę w stanie nietrzeźwości, paserstwo i oszustwo.
Przedstawiono mu zarzut uszkodzenia ciała, za które grozi do 5 lat więzienia. Kara może zostać zwiększona z uwagi na przestępstwo o charakterze chuligańskim.