40-latek sam ściągnął do siebie mundurowych, bo będąc pijanym wszczął awanturę domową ze swoim bratem, a ten zadzwonił na Policję. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że 40-latek miał status osoby poszukiwanej.
Orzeskim policjantom udało się zatrzymać poszukiwanego przez sąd mężczyznę, dzięki... jego bratu. Zadzwonił on na policję, bo pijany poszukiwany wszczął awanturę w domu. Po przyjeździe mundurowych okazało się, że według policyjnych systemów 40-latek miał status osoby poszukiwanej.
W lipcu br. Sąd Rejonowy w Mikołowie wydał wobec niego nakaz doprowadzenia do gliwickiego aresztu śledczego, gdzie zgodnie z treścią wyroku ma spędzić aż pół roku. Skazany nie płacił alimentów. Został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego.