Pierwszy mały reaktor jądrowy w Polsce może powstać w Dąbrowie Górniczej. Potencjalne lokalizacje dla tej inwestycji przedstawili 17 kwietnia premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek.
Za "jądrową" przyszłość Polski odpowiada spółka ORLEN Synthos Green Energy należąca do grupy Orlen. 17 kwietnia Daniel Obajtek i Mateusz Morawiecki przedstawili możliwe lokalizacje, w których może powstać pierwszy mały reaktor jądrowy SMR. Przedstawiono także strategię atomową na najbliższe lata. Orlen planuje wybudowanie pierwszego małego reaktora nawet do 2030 roku.
- Prąd płynący z energii atomowej jest dużo tańszy. Elektrownia SMR wymaga zaledwie 10% tego miejsca, które zajmuje tradycyjna elektrownia atomowa - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu dodał, że energia z atomu opłaca się bardziej od gazu. Podkreślił, że Polska nadal stawia na węgiel, który jest gwarancją polskiego bezpieczeństwa energetycznego i musi być surowcem przejściowym w kolejnych latach.
Atom w Dąbrowie Górniczej?
Daniel Obajtek zapowiedział, że po dwóch latach wnikliwych badań geologicznych, środowiskowych i hydrologicznych, wybrano 7 potencjalnych lokalizacji dla budowy elektrowni SMR w Polsce. To miejsca, gdzie znajdują się przedsiębiorstwa wykorzystujące olbrzymią ilość energii. Jedną z potencjalnych lokalizacji jest Dąbrowa Górnicza.
- Pierwszy blok SMR chcemy wybudować do 2030 roku - stwierdził Obajtek. Prezes Orlenu dodał, że aktualnie trwają dalsze analizy wybranych lokalizacji. Pod uwagę brane jest m.in. bezpieczeństwo inwestycji. Następnie planowane są konsultacje z samorządowcami i mieszkańcami.
Również dzisiaj ambasador USA w Poslce, Mark Brzezinski zapowiedział, że Stany Zjednoczone przeznaczą 4 mld dolarów na projekt atomowy realizowany we współpracy z Orlenem.
Bloki SMR mają być tanim i bezpiecznym źródłem energii. Pozwalają na ciągłą eksploatację przez 60 lat z możliwością wydłużenia czasu pracy do 90 lat.
fot. Kancelaria Premiera