
7 stycznia odbyła się 15. Pielgrzymka kibiców na Jasną Górę. Na jeden dzień zapomnieli o swoich konfliktach, żeby wspólnie modlić się do Maryi. W tym roku ich pielgrzymka była dedykowana "Ince", czyli Danucie Siedzikównie.
Organizatorem pielgrzymek kibiców jest ks. Jarosław Wąsowicz, który prywatnie kibicuje Lechii Gdańsk. Do Częstochowy zjeżdżają fani piłkarscy z całej Polski. To najprawdopodobniej jedyna okazja, żeby ujrzeć obok siebie kibiców Lecha i Legii czy Ruchu i Górnika.
W tym roku pielgrzymka kibiców była poświęcona "Ince", czyli Danucie Siedzikównie. W 2023 roku przypada 95. rocznica urodził sanitariuszki AK. Z tej okazji z kibicami na Jasnej Górze pojawiła się Hanna Pawełek, siostra cioteczna Danuty Siedzikównej.
Uczestnicy kibicowskiej pielgrzymki złożyli wymowne wotum na Jasnej Górze: "Serce dla Inki". To pamiątkowa tablica wykonana z ofiarowanej biżuterii dedykowana 18-letniej Danucie Siedzikównie, sanitariuszce AK, skazanej na śmierć w 1946 roku, która „zachowała się jak trzeba”. W środku znajduje się ziemia z jej grobu, polski orzeł w koronie i złoty ryngraf Matki Bożej Ostrobramskiej.
- Takich tablic jest już siedemnaście, ale ta jest najważniejsza i dlatego jest największa - powiedział ks. Jarosław Wąsowicz.
Tablicę poświęcił krakowski biskup pomocniczy Robert Chrząszcz, który celebrował mszę świętą. - Dzisiaj są nieważne nasze barwy klubowe, dzisiaj dla nas najważniejszą barwą jest biel i czerwień. Ją nosimy głęboko w naszych sercach. Pokazaliśmy, że są takie wartości, które nas łączą, że dla Polski nie może być podziału, że Ojczyzna dla nas wszystkich musi być najważniejsza i tą pielgrzymką to pokazujemy - mówił ks. Wąsowicz.
Po mszy św. tradycyjnie poświęcone zostały klubowe barwy i transparenty. Wieczorem kibice przygotowali tzw. "racowisko".
fot. Biuro Prasowe Jasna Góra