Po półrocznej rewitalizacji Park Włókniarzy wraz z placem Adama Mickiewicza w Bielsku-Białej został oddany do dyspozycji mieszkańców. Efekt całości zobaczymy co prawda dopiero w przyszłym roku, kiedy kilka tysięcy nowo zasadzonych tam roślin obudzi się do życia.
Zmienił się plac Adama Mickiewicza, a właściwie wrócił do swojego pierwotnego, historycznego wyglądu. Mamy tu ogromne rabaty kwiatowe z przewagą róż i różnorodnych traw, a całość od strony północnej i południowej domykają pergole obsadzone wisterią. Schody prowadzące do pomnika doczekały się remontu, pojawiły się też na nich znane z historycznych fotografii potężne donice.
To właśnie na placu Adama Mickiewicza 23 listopada odbyło się symboliczne otwarcie Parku Włókniarzy po rewitalizacji.
- Nie mnie oceniać efekt tego, co wokół nas, ale mam nadzieję, że przemianę tego parku mieszkańcy ocenią pozytywnie. Uważam, że to kolejne, wspaniałe miejsce przyrodniczo przyjazne dla naszych mieszkańców. To jest jeden z kilku parków, które ostatnio oddaliśmy do użytku. Po nasadzeniach jest tu około 600 drzew, w tym pomniki przyrody, 35.000 bylin i 6.000 krzewów, a wszystko jest tak zaplanowane, aby miło spędzać tu czas – mówił podczas otwarcia prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Bardzo zmienił się teren parku od strony przylegającej do niego rzeki Białej. Na wysokości zakładu przemysłowego jest taras i schody z siedziskami, które prowadzą do rzeki. Zejście akurat w tym miejscu nie jest przypadkowe, bowiem jak popatrzymy w stronę miasta, to właśnie stąd będziemy mieli najpiękniejszy widok na rzekę i otaczającą ją roślinność.
- Poprzez te specjalne zabudowy tarasowe niejako udostępniliśmy rzekę Białą mieszkańcom – zauważył prezydent. - Na wiosnę, jak rozwinie się tu roślinność, będzie pięknie. Myślę, że to jeden z bardziej wychuchanych, kolokwialnie rzecz ujmując, parków w Bielsku-Białej. I takie miejsca jak to - są potrzebne, zwłaszcza w mieście, które ma tak zurbanizowane centrum jak nasze. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powodzenia tej inwestycji – podsumował włodarz.
W zrewitalizowanym parku każdy znajdzie coś dla siebie. Jest tam np. pierwszy w mieście tak naturalny plac zabaw, wysypany drewnianymi zrębkami, z drewnianymi huśtawkami, strukturami wspinaczkowymi, torami przeszkód, czy skaczącymi dyskami. Są też szkła powiększające do obserwacji liści i innych elementów przyrody. W tym miejscu pomyślano też o mamach karmiących. Na placu zabaw stanęła bowiem, specjalnie dla nich, zadaszona ławeczka służąca do karmienia i przewijania niemowląt.
Poza roślinami, a tych jest naprawdę ogrom – prawie 600 drzew, 6.000 berberysów, forsycji, jaśminowców, śnieguliczek, leszczyn, porzeczek oraz hortensje i aż ponad 35.000 bylin - goździków, ostróżek, ostnic, przetaczników, jeżówek, kokoryczy, bodziszków, orlików, miodunek, poziomek, parzydeł i barwinków, są też całkiem nowe budki dla ptaków i nietoperzy, schronienia dla jeży oraz schronienia dla płazów.
Kostkę i płyty betonowe na parkowych alejkach – a te są poprowadzone jak dotychczas – zastąpiły nawierzchnie przepuszczalne. Jest nowe stylowe oświetlenie, ławki, kosze na śmieci, trzy zdroje do poboru wody, a na wejściach witają nas drewniane bramy.
Teren parku objęty jest monitoringiem, porządku strzeże tam aż sześć nowych kamer.
powiązane artykuły:
