To może być jedna z najciekawszych i najdłuższych rozpraw. Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia obejmujący aż 62 osoby! Podejrzani mieli m.in. brać czynny udział w grupie hazardowej. To już piąty akt oskarżenia w tej sprawie - w sumie zarzuty usłyszało 111 osób.
W sprawie współpracowała policja, Śląski Wydział Terenowego Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów i Śląski Urząd Celno-Skarbowego w Katowicach. Rozbijanie "krok po kroku" grup hazardowych trwało od ponad 2 -lat.
- Wtedy to policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, funkcjonariusze Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów oraz prokuratorzy zwalczający przestępczość zorganizowaną ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej podjęli współpracę w związku z informacjami o dwóch grupach przestępczych, zajmujących się organizacją nielegalnych gier hazardowych. Istniało podejrzenie, że w nielegalnym procederze mogą uczestniczyć funkcjonariusze służby celno-skarbowej - komentuje policja.
Jedną z największych akcji było, kiedy kilkuset policjantów służb kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz 11 śląskich komend Policji, razem z funkcjonariuszami Ministerstwa Finansów oraz Krajowej Administracji Skarbowej z Małopolski i Mazowsza, rano weszło do mieszkań członków grup przestępczych oraz lokali, w których znajdowały się nielegalne automaty do gier. W wyniku akcji rozbito dwie grupy przestępcze i zatrzymano jej 17 członków w wieku od 25 do 46 lat, w tym 34-letniego lidera jednego z gangów.
Niestety w zorganizowanych grupach hazardowych działać mieli też celnicy. Problemy mogą mieć również osoby, które wynajmowały lokale pod nielegalne punkty hazardowe.
Kilkadziesiąt punktów
Grupa działała głównie na terenie Będzina, Dąbrowy Górniczej, Siewierza i Zawiercia. - Policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali 39 punktów, w których urządzano gry hazardowe i przejęli 450 nielegalnych automatów do gry. Po przeliczeniu okazało się, że zabezpieczono w sumie prawie półtora miliona złotych w gotówce - relacjonują śledczy. Zabezpieczono też luksusowy samochód.
Najwyższy wymiar kary grozi celnikom - nawet do 15 lat. Tylko u nich zabezpieczono gotówkę w kwocie przekraczającej pół miliona złotych i dowody rzeczowe, wskazujące na ich uczestnictwo w prowadzeniu nielegalnych gier hazardowych. Dodatkowo uzyskano materiał dowodowy, pozwalający na zarzucenie im także przestępstw korupcyjnych.
34-latkowi, który kierował grupą przestępczą, grozi kara do 10 lat więzienia. Pozostali członkowie mogą trafić do więzienia na 5 lat.